 |
|
Są takie chwile, kiedy czyjaś pomocna dłoń jest niezbędna; czyjaś obecność jest ratunkiem, wybawieniem, otuchą, pocieszeniem. Jak dobrze, że jest ktoś, do kogo możesz zwrócić się o pomoc. Jak dobrze, że ty jesteś, by komuś przyjść z pomocą, po prostu przy nim być, gdy tego potrzebuje. Jak dobrze, że jesteś.
|
|
 |
|
gdybyś tylko był zawsze, nie musiałbyś robić nic, zgodziłbyś się ?/ogarnij_to_stary
|
|
 |
|
macie zbyt dużo wspólnego, by po tylu wspaniałych chwilach razem po prostu o sobie zapomnieć, wspomnienia są za silne./ogarnij_to_stary.
|
|
 |
|
Wbiegłam do szpitala całkiem zdezorientowana. Nie byłam świadoma tak wielkiego niebezpieczeństwa i stanu w jakim był tata mojego przyjaciela. Zauważyłam rodzinę czekającą aż przywiozą go z badań. Po chwili, zauważyłam jak prowadzi go 3 lekarzy. Delikatnie usadowili go na łóżku i zaczęli przekłuwać żyły. Podbiegłam do niego mocno go przytulając a zarazem czując ukłucie szczęścia, że będzie w porządku. Nie wyglądał, źle wręcz przeciwnie. Lepiej niż kiedykolwiek wcześniej.-zawsze będziesz moja córko-wyszeptał ledwo słyszalnie. Nie był moim ojciec, jednak ja go tak traktowałam, byłam traktowana jako część rodziny.-teraz już mogę umrzeć- spojrzałam z zaszklonymi oczami na niego, przymknął powieki, a w tym czasie maszyny na których się nie znam zaczęły pika na cały szpital. Lekarze uznali zgon. Serce stanęło. A ja usłyszałam tylko krzyki i wrzaski. Straciłam kontakt ze swiatem. Straciłam świadomość, straciłam cześć duszy, część rodziny...
|
|
 |
|
Nie powiem jak mi Ciebie brak,
bo nie ma takich słów.
|
|
 |
|
Byłam tylko plastrem na samotność. Nikim więcej.
|
|
 |
|
To czas, kiedy zaczyna mi na Tobie zależeć. Pora się więc wycofać.
|
|
 |
|
I ze łzami w oczach co chwile powtarzać, że wszystko jest ok.
|
|
 |
|
Za bardzo Cię potrzebowałam,
by Ci o tym powiedzieć.
|
|
 |
|
I daj mi tylko jeden powód, a wstanę i pójdę dalej.
|
|
 |
|
Tak wiele uczuć w jednej emotce na gadu.
|
|
 |
|
Ta, o moim bólu nie masz pojęcia, więc w tym temacie milcz.
|
|
|
|