głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bopstrykiniemanic

dziękuje     teksty kolorowy.szatan dodał komentarz: dziękuje ;)) do wpisu 9 września 2012
jeśli ubierzesz moje buty  przeżyjesz każdą sytuację mojego życia  ogarniesz mój charakter   wylejesz taką samą ilośc łez  uśmiechniesz się tyle samo razy   wtedy dopiero możesz mnie oceniać. bo bez tego  tak naprawdę gówno o mnie wiesz.

kolorowy.szatan dodano: 8 września 2012

jeśli ubierzesz moje buty, przeżyjesz każdą sytuację mojego życia, ogarniesz mój charakter , wylejesz taką samą ilośc łez, uśmiechniesz się tyle samo razy - wtedy dopiero możesz mnie oceniać. bo bez tego, tak naprawdę gówno o mnie wiesz.
Autor cytatu: fumik

wszystko sprowadza się do ostatniej osoby  o której myślisz przed snem. właśnie tam jest twoje serce.

kolorowy.szatan dodano: 8 września 2012

wszystko sprowadza się do ostatniej osoby, o której myślisz przed snem. właśnie tam jest twoje serce.
Autor cytatu: niekoffana

trzecia w nocy  zamknięte powieki  Jego oddech na twarzy  wersy Chady  za dużo słów o tak dużym znaczeniu i uczucie  które przerastało nawet moje  podobno dzielne  serce.

definicjamiloscii dodano: 8 września 2012

trzecia w nocy, zamknięte powieki, Jego oddech na twarzy, wersy Chady, za dużo słów o tak dużym znaczeniu i uczucie, które przerastało nawet moje, podobno dzielne, serce.

Nie każdy wpis jest o mnie i o moich odczuciach. Nie każdy wpis musi krzyczeć. Nie każdy prawdę mówi. Niektóre są przesadnie wyolbrzymione. A wszystko po to  bym przy każdym takim tekście uświadamiała sobie  że nie jestem na przegranej pozycji a wszystko zależy tak na prawdę od nas i od naszego podejścia do świata.   k.sz

kolorowy.szatan dodano: 8 września 2012

Nie każdy wpis jest o mnie i o moich odczuciach. Nie każdy wpis musi krzyczeć. Nie każdy prawdę mówi. Niektóre są przesadnie wyolbrzymione. A wszystko po to, bym przy każdym takim tekście uświadamiała sobie, że nie jestem na przegranej pozycji a wszystko zależy tak na prawdę od nas i od naszego podejścia do świata. / k.sz

To nie jest tak  że ich nie lubię. Po prostu wkurwiają mnie ich zakłamane twarze .   k.sz

kolorowy.szatan dodano: 8 września 2012

To nie jest tak, że ich nie lubię. Po prostu wkurwiają mnie ich zakłamane twarze . / k.sz

Znów kolejny  ponoć bardzo ważny etap w naszym życiu   nowa szkoła. Nowa szkoła  nowe pyski  nowe złowrogie spojrzenia i nowe powody do chęci rzucenia nimi o ścianę .   k.sz

kolorowy.szatan dodano: 8 września 2012

Znów kolejny, ponoć bardzo ważny etap w naszym życiu - nowa szkoła. Nowa szkoła, nowe pyski, nowe złowrogie spojrzenia i nowe powody do chęci rzucenia nimi o ścianę . / k.sz

lubię czasem położyć się późnym wieczorem do łóżka   włączyć Pezeta na full   przytulić się do misia   którego nazwałam twoim imieniem i lubię czasem myśleć jak to by było   gdybym mogła złapać cię za rękę   jak to by było   gdybym mogła po  czuć smak twoich różanych ust i co by było   gdybym mogła każdego zimnego wieczora wtulić się w twoje ramiona i dochodzę do wniosku   że gdybym mogła powiedzieć z czystym sumieniem   że jesteś mój umarłabym ze szczęścia .

kolorowy.szatan dodano: 8 września 2012

lubię czasem położyć się późnym wieczorem do łóżka , włączyć Pezeta na full , przytulić się do misia , którego nazwałam twoim imieniem i lubię czasem myśleć jak to by było , gdybym mogła złapać cię za rękę , jak to by było , gdybym mogła po czuć smak twoich różanych ust i co by było , gdybym mogła każdego zimnego wieczora wtulić się w twoje ramiona i dochodzę do wniosku , że gdybym mogła powiedzieć z czystym sumieniem , że jesteś mój umarłabym ze szczęścia .
Autor cytatu: fumik

genialne teksty kolorowy.szatan dodał komentarz: genialne do wpisu 8 września 2012
jak nie rozsypię się na kawałki przez te plus minus sto dni bez Niego  to będę mistrz.

definicjamiloscii dodano: 7 września 2012

jak nie rozsypię się na kawałki przez te plus minus sto dni bez Niego, to będę mistrz.

dostałam od niego to pełne poczucie opieki   ramiona  które potrafiły otulić moje  wedle nastroju  na wysokości barków czy talii  dłonie  które zaciskały się na moich lub głaskały mnie po głowie  ramieniu  brzuchu czy plecach  troskę  która przemawiała jego głosem zadając wciąż pytania czy wszystko w porządku  dobrze się czuję  czy lepiej  na które odpowiadałam raz na jakiś czas  w między czasie ucinając sobie drzemki. dostałam te wargi  ten język  te serie pocałunków  a nie roztkliwiając się  całuje najlepiej. mogę wymieniać całą paletę jego narządów   brzuch  który zabójczo mnie kręci  tyłek  którym się potężnie jaram  ale jedną cząstkę uwielbiam w nim najbardziej i to o jej zdobycie i funkcjonowanie będę walczyć najmocniej serducho  które tak pięknie bije mu w piersi.

definicjamiloscii dodano: 7 września 2012

dostałam od niego to pełne poczucie opieki - ramiona, które potrafiły otulić moje, wedle nastroju, na wysokości barków czy talii; dłonie, które zaciskały się na moich lub głaskały mnie po głowie, ramieniu, brzuchu czy plecach; troskę, która przemawiała jego głosem zadając wciąż pytania czy wszystko w porządku, dobrze się czuję, czy lepiej, na które odpowiadałam raz na jakiś czas, w między czasie ucinając sobie drzemki. dostałam te wargi, ten język, te serie pocałunków, a nie roztkliwiając się, całuje najlepiej. mogę wymieniać całą paletę jego narządów - brzuch, który zabójczo mnie kręci, tyłek, którym się potężnie jaram, ale jedną cząstkę uwielbiam w nim najbardziej i to o jej zdobycie i funkcjonowanie będę walczyć najmocniej-serducho, które tak pięknie bije mu w piersi.

pamiętam  że jako dziesięciolatka zgubiłam w szkole portfel i pamiętam tamtego chłopaka  który pławił się na apelu pochwałą za odnalezienie i zwrócenie go  podczas kiedy ja płonęłam rumieńcami za własne roztrzepanie. pamiętam  że był  istniał gdzieś w mojej głowie  bez imienia. pamiętam tamten ciepły wrześniowy dzień 2009  swędzącą rękę pokrytą gipsem i jedno zdanie  które padło z ust tamtego typa  a które przykuło moją uwagę wyłącznie do jednego segmentu: oczu. pamiętam jak zapukał  w mostek lub któreś z żeber  a ja nie mając świadomości następstw otworzyłam mu drzwiczki do serca. pamiętam zadry  ból  stratę i kilka kubków łez. oraz czas  całą masę dni  miesięcy  co w końcu złożyło się na lata. niczego nie zapomniałam  zaczynając na tym marnym portfelu  kończąc na tym jak to jest go kochać. przeładowanie ogromem chwil  pikawa  która już ledwo dyszała i pewność  że muszę znów się w to wpakować  z jego ustami na swoich.

definicjamiloscii dodano: 7 września 2012

pamiętam, że jako dziesięciolatka zgubiłam w szkole portfel i pamiętam tamtego chłopaka, który pławił się na apelu pochwałą za odnalezienie i zwrócenie go, podczas kiedy ja płonęłam rumieńcami za własne roztrzepanie. pamiętam, że był, istniał gdzieś w mojej głowie, bez imienia. pamiętam tamten ciepły wrześniowy dzień 2009, swędzącą rękę pokrytą gipsem i jedno zdanie, które padło z ust tamtego typa, a które przykuło moją uwagę wyłącznie do jednego segmentu: oczu. pamiętam jak zapukał, w mostek lub któreś z żeber, a ja nie mając świadomości następstw otworzyłam mu drzwiczki do serca. pamiętam zadry, ból, stratę i kilka kubków łez. oraz czas, całą masę dni, miesięcy, co w końcu złożyło się na lata. niczego nie zapomniałam, zaczynając na tym marnym portfelu, kończąc na tym jak to jest go kochać. przeładowanie ogromem chwil, pikawa, która już ledwo dyszała i pewność, że muszę znów się w to wpakować, z jego ustami na swoich.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć