 |
|
Prawdziwego mężczyznę poznać po tym, jak na Ciebie patrzy, gdy Ty na niego nie patrzysz.
|
|
 |
|
Przyjaciół się nie dostaje - nawet nie zawsze się ich wybiera. Przyjaciół się znajduje, jak skarb, jak talizman, jak czterolistną koniczynę. Często myślę, jak to dobrze, że można kochać więcej niż jedną osobę naraz i jak różne są tej miłości piętra i poziomy. Ale trudno jest o tej miłości opowiadać - czasem po prostu się do niej przyznać. Łatwo pamiętać o zmarłych, trudniej o żywych - zbyt często się zmieniają i nie zawsze są tacy, jakimi chcemy ich widzieć. Ale dobrze jest czasem powiedzieć 'dziękuję'. I nie wiadomo, czy im, czy nam bardziej tego potrzeba.
|
|
 |
|
(...) Chcę mu powiedzieć, że go kocham, że jest wszystkim, czego pragnę. Że go sobie biorę i że mu się oddaję. Że chcę przy nim być, że będę się z nim dzieliła, mnożyła, dodawała i odejmowała, że będę podnosiła nas obu do potęgi i wycinała z nas średnią. Że jest moją siłą nadającą prędkość, zrywem, masą i wektorem ruchu.
Reakcją łańcuchową, cząsteczką, jądrem komórkowym, obwodem zamkniętym, wzrostem, przydawką, dopełnieniem i mianownikiem - że jest definicją wszystkiego, co wiem, i sumą.
Że oto się zmieniam, dopasowuję dla niego i do niego, że go odnajduję, a on mnie, i że nasze życia będą już teraz kompletne, pełne, że staną się jednym życiem.
Mam to wszystko w głowie, nie wiem tylko do końca, jakich słów użyć, by wypowiedzieć to na głos. Jestem pewna, wierzę, ale nie mam odwagi się odezwać. No i trochę się wstydzę, bo nigdy nikomu takich rzeczy nie mówiłam, i w ogóle nie wiem nawet, czy takie rzeczy się mówi
|
|
 |
|
Niby juz o Tobie nie mysle, niby nie tesknie, niby widok zakochanych par mnie nie rusza, niby na niby.
|
|
 |
|
Zdzwiwilam sie, nawet nie odpisal. A przeciez to ja mialam byc ta wredna suka bez uczuc. To ja mialam to olewac, zaskoczyl mnie.
|
|
 |
|
nauczyłam się jednego - lojalność się nie opłaca
|
|
 |
|
Chciałbym pomóc jej w nas jeszcze uwierzyć i zawsze być przy niej i być potrzebny. /pezet
|
|
 |
|
Fakt chciałabym cię znów zobaczyć, chciałabym usłyszeć twój ciepły ton głosu, dotknąć umieśnionego torsu lecz wiem, że jedyne co bym wtedy czuła to ból i tęsknota. Wiem, że pozwoliłbyś mi nawet na pocałunek, bo ostatnio dotyk i bliskość każdej, dosłownie każdej dziewczyny jest dla ciebie jak tlen niezbędny do życia. Ale mi nie to chodzi, chcę tego ale nie w ten sposób.
|
|
 |
|
- Pewnie zastanawiasz się w czym jesteś od niej gorsza... ? - ... trafiłaś w dziesiątkę. Czuję się jakby chciał zmienić model na lepszy. - A czy jeśli klucz nie pasuje do zamka to znaczy, że jest zepsuty ? On po prostu uświadomił sobie, że nie pasujecie do siebie, to przykre, ale to nie jest wina żadnego w was. - Ale mówił, że mnie kocha ! - Jesteście w tym wieku, w którym ciągle coś się zmienia. A może gdyby On postanowił zostać z Tobą, może to właśnie Ty za tydzień doszłabyś do wniosku, że nie jesteście sobie pisani.
|
|
 |
|
dzisiaj nawet ulubione frytki z majonezem i ketchupem nie smakują tak dobrze jak wtedy, gdy jedliśmy je razem.
|
|
 |
|
do późna gram na swojej komórce w najbardziej bezsensowną grę. po pewnym czasie zaczyna boleć mnie głowa i szybko zasypiam. tak, nie ma tu czasu na tęsknotę za Tobą.
|
|
 |
|
Kochać jest łatwo. To, można powiedzieć, jak z samochodem: wystarczy włączyć silnik, dodać gazu i wyznaczyć sobie cel podróży. Ale być kochaną to tak jak przejażdżka z kimś innym, jego samochodem. Nawet, jeśli uważasz tego kogoś za dobrego kierowcę, zawsze pozostaje ten podskórny strach, że może się pomylić, a wtedy w ułamku sekundy wystrzelicie oboje przez przednią szybę na spotkanie śmierci. Być kochaną może oznaczać największy koszmar. Bo miłość to rezygnacja z panowania nad własnym losem. A co się stanie, jeśli w połowie drogi postanowisz zawrócić albo skręcić w bok, a nie masz na to jako pasażer żadnego wpływu?
|
|
|
|