 |
odpaliłam szluga roztrzęsiona.podniosłam wzrok na kumpelę. - jakim On jest chujem! wiesz, wszystko zajebiście, nie? szczęśliwi byliśmy. szwendanie się wieczorami, wspólne noce, niezapomniane pocałunki. ta, nawet mi powiedział, że mnie kocha.uwierzyłabyś? widzisz, a ja się nabrałam. naiwna byłam, wiem, wiem.tylko to jest chore, rozumiesz? cała ta pieprzona miłość! ta blondyna zrobiła jedno ahh i już się przyczepił do Jej biustu. ale chuj, mam wylane... a właściwie, chciałabym mieć. wciąż mi na Nim zależy tak bardzo. - wyrzuciłam z siebie, wściekła, płacząc już na dobre. drgnęłam czując ramiona obejmujące mnie w talii. - mi też zależy. - usłyszałam.
|
|
 |
On? Sens wstawania rano, sens uśmiechu, sens - po prostu.
|
|
 |
Styl pysk ! Nosze obcasy wyzsze niz twój chuj !
|
|
 |
“ O niektórych ludzi trzeba walczyć,
o innych rozsądniej jest zapomnieć. ”
|
|
 |
" (…) Są na świecie dobre kobiety. One istnieją, posłuchajcie mnie. Naprawdę istnieją. Przez całe życie chodzą obok nas, takie dobre, mądre i piękne, a my jak te ciule, nie widzimy ich. Jeden ciul na tysiąc trafia do baru, w którym dobra kobieta, odrywając się od książki, poda mu rękę, a wraz z ręką poda mu siłę, która naprawdę może zmienić świat. (…) Młodość jest jak te butelki, które rozwaliliśmy o ściany. Nie można ich skleić z powrotem, ale jest jeszcze szansa, dla każdego z nas, marnych ciuli, że przyjdzie ktoś, kto ułoży z nich witraże. "
|
|
 |
"Kobiety często widzą to, czego nikt nie dostrzega"
|
|
 |
"Największe tchórzostwo mężczyzny, to rozbudzić miłość w kobiecie, nie mając zamiaru jej kochać..."
|
|
 |
"Fall in love when you’re ready, not when you’re lonely."
|
|
 |
"Spanie obok drugiej osoby, w odległości paru centymetrów to akt absolutnej ufności".
|
|
 |
"Nic nie jest twoje, jeśli nie potrafisz się tego wyrzec. Cóż bowiem stanowi za korzyść dla człowieka - nic, zero, ale nie nauczysz się tego w szkole, uczysz się tego w drodze."
|
|
|
|