 |
wiem, że ból ma więcej imion niż jedno
i musisz go oswoić, kiedy zostajesz sam
|
|
 |
zazwyczaj to zaczyna się przypadkiem, patrzysz na mnie.
jakoś ukradkiem i nieznacznie nic nie znaczysz dla mnie.
|
|
 |
nie jestem pewny czy wiesz o co mi chodzi gdy mówię,
że potrzebuje kilku godzin, bo chyba się gubię
|
|
 |
chciałbym móc wejść do Twoich myśli,
potem wyjść i spytać co naprawdę myślisz...
|
|
 |
rozmawiamy ze sobą coraz mniej, siebie chciwi,
jakby ktoś pomiędzy nami porozstawiał szyby
|
|
 |
już podjąłem tą decyzje - nie wracam
wiem, że to egoistyczne - przepraszam
|
|
 |
problem w tym, że nie mam Ciebie,
ale kto by tam się przejął
|
|
 |
biegnę przed siebie nieznaną mi drogą,
nie wiem gdzie, po co i nie wiem dla kogo
|
|
 |
nie czuję się lepszy od tych co nie słuchają rapu,
lecz im współczuje bo by im nie raz pomógł
|
|
 |
dbaj o rodzine, przyjaciół i kieszenie
i jak masz taką samą kolejność to Cię cenie
|
|
 |
póki co, wciąż się uczę, ogarniam społeczeństwo.
choć czasami najpiękniejsza prawda to szaleństwo.
|
|
 |
i nawet jeśli milczę, gdy trzeba krzyczeć
nawet kiedy krzyczę, gdy powinienem milczeć
|
|
|
|