 |
Istnieją dwa rodzaje kobiecej seksowności. Kobieta, która się stara być seksowna, i taka, która się nie stara, tylko po prostu jest seksowna. Większość facetów bardziej kręci ta druga. Może się wydawać, że jest inaczej, bo kobieta, która bardzo się stara, w końcu przyciągnie męski wzrok. Ale kobieta, która się nie stara, jest ciekawsza. I taką dziewczynę traktujesz serio.
|
|
 |
Za bardzo bolało ostatnim razem, aby zaryzykować ponownie.
|
|
 |
a jak mnie zranisz, to będzie mi smutno. a jak będzie mi smutno, to będę zła. a jak będę zła, to rozpierdolę Ci łeb. prosty schemat, nie ? / kissmyshoes
|
|
 |
Panie Boże! Proszę Cię o mądrość, żebym mogła zrozumieć mężczyznę. O miłość, bym mogła mu przebaczyć. O cierpliwość, bym mogła znieść jego humory. Nie proszę Cię o siłę, bo bym go zajebała.
|
|
 |
najbardziej złoszczę się wtedy gdy siedzę spokojna i czekam aż czajnik zagwiżdżę, a gdy sobie nie radzę zaczynam sprzątać cały dom. gdy zaczynam wspominać parzę sobie duży kubek gorącej czekolady i sięgam zakamarków w poszukiwaniu czekolady, pralin czy zwykłego musu orzechowego. lubię zasypiać w makijażu i robić dziwne miny przed lustrem kiedy ładnie wyglądam, a gdy czuję odpowiedni dotyk mruczę subtelnie. wybacz, ale inna być nie potrafię. wybaczam, że nie kochasz mnie takiej.
|
|
 |
a kiedy chciał ją pocałować, odchylała głowę, kokieteryjnie zagryzając wargi. była na wyciągnięcie ręki, ale nigdy osiągalna. nigdy na tyle, aby był w stanie ją mieć i zaprzestać jej zdobywania.
|
|
 |
jesteś moją najpiękniejszą formą destrukcji.
|
|
 |
będę Twoją królewną XIX wieku, jadącą na amfie. noszącą skąpą bieliznę zamiast średniowiecznych gorsetów. pijącą tanie piwo z puszki, zamiast wykwintne wino w kieliszku. mówiącą o tym jak Cię pożądam, a nie o tym ja bardzo pragnę być uwolniona z zakazanej wieży.
|
|
 |
był moim melodramatycznym dupkiem, którego pocałunki musiałam skradać, stając na palcach.
|
|
 |
Nie możemy zrobić ani kroku w stronę nieba. Taka podróż w pionie przekraczas nasze możliwości. Jeśli jednak przez dłuższy czas patrzymy w niebo, przychodzi Bóg i zabiera nas do góry. Podnosi nas z łatwością.
|
|
 |
Gdy zapraszamy przyzwyczajenie, miłość wychodzi.
|
|
|
|