 |
Nowy przypadek w języku polskim: Wymiotnik (po czym? po ilu?)
|
|
 |
przyszedł i pokochał. bezwzględnie, nie patrząc na innych . nie zwracając uwagi na czyjeś poglądy, czy ludzkie plotki. był obok, wspierał i opiekował się. czułam się ważna, byłam dla Niego kimś, za kogo gotów był oddać życie. otaczał bezpieczeństwem i wielkim sercem. był moim ojcem, bratem i chłopakiem jednocześnie. był człowiekiem, dla którego słowo " miłość " wiązało się ze słowem " kocham " . potrafił czule szeptać ile dla Niego znaczę i potwierdzać innym, że jestem Jego własnością. robił to perfekcyjnie, kochał tak idealnie, odszedł - bez zastanowienia.
|
|
 |
zachorować na znieczulicę i przestać obsesyjnie analizować, każdy oddech.
|
|
 |
obiecuję zająć się zbawianiem świata. ale to od jutra, bo dzisiaj muszę zając się sobą. własnym sercem i uczuciami, które są równie abstrakcyjne, jak oddychanie bez udziału powietrza.
|
|
 |
i choć nie raz myślałam, że to Ty, to jeszcze Cię nie spotkałam.
|
|
 |
nic nowego, bo oczy wciąż przyzwyczajone są do łez. [ yezoo ]
|
|
 |
Potknęłam się na Twoim spojrzeniu.
|
|
 |
Jakie są samotne osoby? Jedni siedzą w domu, płaczą, biorą pillsy, użalają się nad sobą, mają doła, nie odzywają się do nikogo i nigdzie nie wychodzą. Inni ubierają wysokie buty, malują usta, wykorzystują to, że rodzice im ufają dlatego co sobotę mówią ''Mamuś nocuje u koleżanki''. Tymczasem są na jakiejś domówce, piją zbyt ciężką wódkę, palą szlugi i całują się z niebieskookimi chłopcami, na drugi dzień nic nie pamiętając. Tak raczej należę do tych drugich samotnych osób.
|
|
|
|