głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bondaa

weź mnie za rękę i zaprowadź nad krawędź    i stój tam ze mną aż się zmęczę i spadnę .

czarnaczekoladaxdd dodano: 16 stycznia 2011

weź mnie za rękę i zaprowadź nad krawędź i stój tam ze mną aż się zmęczę i spadnę .

w ręku tanie wino  a w głowie nie ogarnięty burdel .

czarnaczekoladaxdd dodano: 16 stycznia 2011

w ręku tanie wino, a w głowie nie ogarnięty burdel .

a kiedy umówiliśmy się w pobliskiej cukierni  byłam pewna  że będę się delektować jakimś wyjątkowo rozkosznym ciastkiem. okazało się jednak  że jedynym ciachem w lokalu był on. a tak naprawdę zaprosił mnie na bitą śmietanę. i wcale nie miała się ona znaleźć na porcji zamówionych przeze mnie lodów.

abstracion dodano: 15 stycznia 2011

a kiedy umówiliśmy się w pobliskiej cukierni, byłam pewna, że będę się delektować jakimś wyjątkowo rozkosznym ciastkiem. okazało się jednak, że jedynym ciachem w lokalu był on. a tak naprawdę zaprosił mnie na bitą śmietanę. i wcale nie miała się ona znaleźć na porcji zamówionych przeze mnie lodów.

bólowi trzeba pozwolić się uwolnić. uciec. otworzyć mu na oścież drzwi i kazać wypierdalać. ale nie. wolimy się uśmiechać  imitując radość. zamykamy cierpienie w papierowym pudełku i chowamy na dnie serca. ból rozdziera nas od środka  a my zaciskamy pięści powstrzymując się od przeraźliwego krzyku w ramach sprzeciwu. udajemy szczęśliwych. jesteśmy manipulowani przez plastikowe uczucie  potocznie zwane radością. a ból? wygodnie siedzi w naszym sercu  z dnia na dzień zadając coraz większe cierpienie. każda z łez  gnije na dnie naszego mięśnia pulsującego krew. w końcu nadchodzi kulminacyjny moment  kiedy nie jesteśmy w stanie dłużej udawać. nasze tętno ustaje bo serce sprzeciwia się nadmiarowi toksyn. stajemy na środku ulicy i krzycząc z przerażenia błagamy przejeżdżające samochody o potrącenie w ramach ukrócenia naszego cierpienia.

abstracion dodano: 15 stycznia 2011

bólowi trzeba pozwolić się uwolnić. uciec. otworzyć mu na oścież drzwi i kazać wypierdalać. ale nie. wolimy się uśmiechać, imitując radość. zamykamy cierpienie w papierowym pudełku i chowamy na dnie serca. ból rozdziera nas od środka, a my zaciskamy pięści powstrzymując się od przeraźliwego krzyku w ramach sprzeciwu. udajemy szczęśliwych. jesteśmy manipulowani przez plastikowe uczucie, potocznie zwane radością. a ból? wygodnie siedzi w naszym sercu, z dnia na dzień zadając coraz większe cierpienie. każda z łez, gnije na dnie naszego mięśnia pulsującego krew. w końcu nadchodzi kulminacyjny moment, kiedy nie jesteśmy w stanie dłużej udawać. nasze tętno ustaje bo serce sprzeciwia się nadmiarowi toksyn. stajemy na środku ulicy i krzycząc z przerażenia błagamy przejeżdżające samochody o potrącenie w ramach ukrócenia naszego cierpienia.

uwielbiam się rozłączać w połowie naszej rozmowy. mam wtedy pewność  że zaraz zadzwonisz ponownie  a ja znowu dostanę tych rozkosznych palpitacji serca na widok Twojego numeru telefonu na wyświetlaczu.

abstracion dodano: 15 stycznia 2011

uwielbiam się rozłączać w połowie naszej rozmowy. mam wtedy pewność, że zaraz zadzwonisz ponownie, a ja znowu dostanę tych rozkosznych palpitacji serca na widok Twojego numeru telefonu na wyświetlaczu.

zaprosiłam go NA kawę. później wyszliśmy NA papierosa. skończyło się na tym  że wylądowałam NA łóżku. a on wylądował NA mnie. zaprosił mnie do siebie NA godzinę. ja  elokwentnie zostałam NA zawsze.

abstracion dodano: 14 stycznia 2011

zaprosiłam go NA kawę. później wyszliśmy NA papierosa. skończyło się na tym, że wylądowałam NA łóżku. a on wylądował NA mnie. zaprosił mnie do siebie NA godzinę. ja, elokwentnie zostałam NA zawsze.

Kiedy chciała go zdenerwować paliła przy nim  tak cholernie działało mu to na nerwy.   Uwielbiała gdy podchodził do niej  rzucał papierosa na ziemię  spoglądał jej w oczy  pokręcił głową i pocałował.

bliska-idealu dodano: 13 stycznia 2011

Kiedy chciała go zdenerwować paliła przy nim, tak cholernie działało mu to na nerwy. Uwielbiała gdy podchodził do niej, rzucał papierosa na ziemię, spoglądał jej w oczy, pokręcił głową i pocałował.

http:  www.photoblog.pl czarnaczekoladaxdd

czarnaczekoladaxdd dodano: 13 stycznia 2011

kolejny raz czas nas goni .

czarnaczekoladaxdd dodano: 13 stycznia 2011

kolejny raz czas nas goni .

czasem chcemy żyć normalnie . nic więcej .

czarnaczekoladaxdd dodano: 13 stycznia 2011

czasem chcemy żyć normalnie . nic więcej .

zdaje sobie sprawę z tego  że to co było między nami .    było bardziej złożone niż origami .

czarnaczekoladaxdd dodano: 13 stycznia 2011

zdaje sobie sprawę z tego, że to co było między nami . było bardziej złożone niż origami .

trzeba mieć talent żeby umieć    tak wszystko idealnie spierdolić .

czarnaczekoladaxdd dodano: 13 stycznia 2011

trzeba mieć talent żeby umieć tak wszystko idealnie spierdolić .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć