 |
Położył rękę na jednym z tych swoich dwóch serc i wyjechał.
A ja przecież mogłabym z nim kopać studnie, gdyby okazało się,
że tam, gdzie mnie zabiera, nie ma jeszcze wody.
|
|
 |
Tak naprawdę czyjeś zaufanie można zdobyć tylko raz . Jeżeli je miałeś i straciłeś, już nigdy nie będzie tak jak dawniej. Człowiek zdolny jest jest wybaczyć wiele, ale zapomnieć wszystkiego nie potrafi.
|
|
 |
na nic nie liczę,na nic już nie czekam.
|
|
 |
kolejny weekend z kolei,kiedy znów odpalam lufę łączącą z alkoholem. problem za problemem,kłopot za kłopotem. nie mogę Cię zapomnieć.nie znam już żadnych granic,nie potrafię zapanować nad samokontrolą,ale po co mam panować? co będzie to będzie! ludzie odchodzą,którzy obiecali,że będą.to tylko puste obietnice,tracą na znaczeniu..chcę wypełnić moje dni radością,nieważne,że jednocześnie siebie niszczę.obiecuję sobie,że będę szczęśliwa,tak jak i Ty jesteś!
|
|
 |
''samotność ciągle chce dotrzymywać mi kroku,to że nie ma ciebie nie znaczy że czuje spokój.gdziekolwiek nie jestem zatapiam się myślami,o wszystkich momentach związanych z nami.''
|
|
 |
ja nie mogę oddychać,tutaj brakuje tlenu.
|
|
 |
nie zdawałam sobie sprawy,że upaść jest tak łatwo.
|
|
  |
Tęsknota jest głodem serca.
|
|
  |
Nie wiesz, co pamiętasz, dopóki nie spróbujesz tego opowiedzieć. I nie wiesz, co tak naprawdę sądzisz na dany temat, dopóki nie zaczniesz się o to z kimś kłócić. W samotności nie jesteś nawet świadomy swoich sprzeczności.
|
|
  |
Brakuje mi tych wieczorów, tych rozmów do drugiej, tego jak płakałam ze śmiechu, potrzebuję Twojego głosu, żeby nie było już tej ciszy. Ciebie mi brakuje.
|
|
  |
Chce tylko choć jeden dzień poczuć się dobrze. Odetchnąć z ulga i powiedzieć ze dziś już nie musiałam płakać, ze jest to pierwszy wieczór od bardzo dawna w którym nie uroniłam żadnej łzy. Czekam właśnie na taki dzień. Chce patrzeć na Ciebie codziennie wiedząc, ze czujesz to samo co ja. Chce Cię przytulać codziennie bo tylko w Twoich ramionach odnajdywałam bezpieczeństwo i te cholerne szczęście, które bawi się ze mną w kotka i myszkę i śmieje się bo zawsze przegrywam.
|
|
  |
Wyłączyłam wyrzuty sumienia i pozytywne myślenie. Pozbyłam się współczucia i strachu. Zmieniłam się. Nie myślę już czy kogoś zranię, nie rozpamiętuję przeszłości, nie zwracam uwagi na teraźniejszość, nie myślę o przyszłości. W sercu nie panuje już strach, który ograniczał każdy ruch, krok po kroku robię się odważna. Nie jestem już kruchą i słabą dziewczyną, jestem jej przeciwieństwem. Buduję w sobie coś nowego, nowe uczucia, a razem z nimi obojętność jaką kiedyś obdarował mnie on.
|
|
|
|