 |
wyjebać ten gniew, niech dopadnie kogoś innego.
|
|
 |
Myśle, ze jeślibyś kiedys spytała o scenariusz mojego życia z dzieciństwa, to byś się przeraziła. Wiele się zmieniło, wiele błędów zostało popełnionych, granic przekroczonych, zasad złamanych i tyle nałogów dzisiaj już odrzucanych./[black_devils]
|
|
 |
Jeśli przekrocze granice, nie pozwól mi brnać w nia głębiej. Upomnij mnie./[black_devils]
|
|
 |
Tylko twoje zdanie sie liczy. Masz decydujący głos w każdej sprawie. Pamietaj o tym./[black_devils]
|
|
 |
Nie ważne czy bym stanął na środku drogi, na ławce, na fontannie czy tłumie ludzi i wykrzyknął kim dla mnie jesteś. Tak tego nie usłyszysz./[black_devils]
|
|
 |
nawet jeśli mój świat się wali, ciągle mam uśmiech na twarzy. Szczęściarz ze mnie, nawet gdy jestem w rozsypce, muszę się podnieść i ubrać maskę by wyjść do ludzi. Modlę się, by nikt z moich bliskich nie zechciał być tym lubianym, bo nikt nie powiedział, że to będzie takie trudne, ciągle ktoś za tobą chodzi, coś od ciebie chce. Nie położyłbym tego na barki żadnego z moich bliższych. Brak własnego życia boli, rozkurwia mnie to cholerstwo i natręstwo czające się w każdym rogu./[black_devils]
|
|
 |
Popełniłem głupstwa ale mam nadzieje, ze nie zrezygnujesz i nie skreślisz mnie. To nic osobistego, przepraszam jeśli Cię ranie. Potrzebowałem kilku dni by zacząć oddychać. Nie wiem co myślisz, nie wiem co czujesz. Wiedz, że ja chce twoje szczęścia. Nic nie liczy się bardziej./[black_devils]
|
|
 |
Powinienem być lepszym człowiekiem, panującym nad emocjami i hamującym. Zamiast marnowac czas na szukanie tego co bezsensowne, dawałaś mi szanse na poprawę, szkoda że z początku jej nie rozumiałem. Czuje się z tym źle, ale tego nie zmienie. Chcę Cię zobaczyć, nie chce kiedykolwiek zostawić, chcę mieć Cie przy sobie. Myśle, ze to coś znaczy./[black_devils]
|
|
 |
Wszystko się pokomplikowało a to odbija sie na nas. Problem w tym, ze biore to na serio i nie kłamie to wchodzi we mnie. Nie wiem co zrobić, ale musze powiedziec, ze mi zalezy. Powinnas to wiedziec, powtarzam ci to. Nie chce tego rozwiać, nie chce zeby to mijało. Jesteś ważną częścią moich potrzeb./[black_devils]
|
|
 |
Czasami chce być sam, ale nie chcę zawieść ludzi. Mam dość, osób które nie odstępują mnie na krok. Czuje się beznadziejnie uwieziąny w tym świecie, jakbym miał dźwigać jego ciężar. Nikt nie dotrze do mnie, nikt nie pomoże. Chce się w końcu odizolować. Ostatnio zrobiło się ciężko, mysle ze jestem w stanie sie przełamać. Stoje ale upadam, wsłuchuje sie w czas, czasami przy nim sie utrzymuje. Che go spowolnic. Nie podnoście mnie, chce upasc ostatecznie by wstac samodzielnie by byc silniejszym./[black_devils]
|
|
 |
Może jednak mam tego wszystkiego dość ? Wszystko już nie jest jak dawniej . A ja ? Rozdrapuję strupy, byle tylko nie zapomnieć, byle powstała blizna na zawsze . Chciałabym wstać i uśmiechać się, jak dawniej do filiżanki kawy. Chciałabym zobaczyć uśmiech bliskich , którym brakuję tej dawnej Pauliny . Jakie życie ma wgl cele ? Dlaczego kurwa, po tylu latach dowiaduję się, kogo miałam obok siebie . Potrafię cały dzień przeleżeć w łóżku, byle by nie patrzeć na twarze które, nie są takie jak dawniej. Nienawidzę myśli, że to co kochałam, już nie istnieję . Że ludzi, którzy tworzyli mnie i moje życie, odeszli .. Życie, ile jeszcze będziesz mnie kopać ? Ile razy będę leżeć zapłakana, prosząc by wszystko się poukładało, że nie mam już sił ... /rebelliouspincess
|
|
|
|