Niektórzy ciągle marzą o tych wielkich nieodwzajemnionych miłościach.Inni czują, że ktoś ich całkowicie wyrolował.Miło byłoby wierzyć, że większość walentynek dobrze się kończy, ale wiemy, że raczej kończą się złamanym sercem.
Może zadzwonię i zapytam 'co tam?', a może przyjdę i naniosę trochę błota? A może tak jak zwykle zdecyduję się zostać, wiesz dobrze, jak mi blisko do nihilistycznych postaw.