 |
Mamo, kocham skurwysyna. Wiem, że chciałaś dla mnie księcia z bajki, ja też o tym marzyłam, ale mamusiu, cóż, mam tylko tego dupka./esperer
|
|
 |
I co z tego, że się upijamy i imprezujemy do upadłego? Co z tego, że często mamy urwany film? Co z tego, że w portfelu obok hajsu na ziele, nosimy przepaloną lufkę? Co z tego, że jesteśmy tak kurewsko zepsuci? Co z tego? Jesteśmy młodzi, wolni i mamy tak cholernie porysowane serca./esperer
|
|
 |
Wyrośniesz z ssania kciuka przed snem, z pluszaków, z dobranocek i wiary w to, że pod Twoim łóżkiem kryją się potwory. Wyrośniesz z dziecinnych problemów, tylko po to,żeby wpierdolić się w nowe, które w przeciwieństwie do starych, porysują Ci tak serce,że będziesz wyć z bólu./esperer
|
|
 |
Możesz po prostu odebrać telefon i powiedzieć mi gdzie jesteś, czemu tak daleko ode mnie? /esperer
|
|
 |
Był ideałem, dopóki nie zaczął być skurwielem./esperer
|
|
 |
Jeśli masz odejść, to idź, teraz. Pozamykajmy te otwarte furtki w naszych sercach, ale obiecaj, że już nigdy nie będziesz chciał otwierać ich z powrotem, bo sobie z tym nie poradzę. Nie udźwignę tracić Cię po raz drugi./esperer
|
|
 |
A więc tak pachnie koniec naszego związku... /esperer
|
|
 |
Wiosna kojarzy się wszystkim ze szczęściem. Może dlatego nie przychodzi. Może więcej osób jest smutnych niż tych radosnych i w ich sercach bliżej do zimowego chłodu niż wiosennego optymizmu./esperer
|
|
 |
I ten straszny moment, w którym zrozumiałaś, że on Cię nie kocha. Jest z Tobą, bo może pasujesz do jego boku, bo może masz dobrą opinię na mieście, a on zawsze lubił mieć to co najlepsze. Jest z Tobą, bo może umiesz zrobić tak, żeby czuł się najlepszym facetem na ziemi. Być może to wszystko przez to, że zawsze będziesz obok, zawsze podtrzymasz, gdy pijany nie będzie mógł iść dalej. Mimo to, wiesz, że on Cię nie kocha. Nie rani się tak osób, które się kocha./esperer
|
|
 |
Zrozum w końcu, że najbardziej zranią Cię tylko ci, których kochasz. Nikt inny nie będzie znał miejsca, w które zadany cios będzie bolał najmocniej./esperer
|
|
 |
Kiedy patrzą na nas osoby z zewnątrz, mówią, że jestem taką szczęściarą mając jego. Koleżanki zazdroszczą takiego "udanego" związku. Gdy drzwi się zamykają, kurtyna opada i zmywam makijaż, dochodzi rzeczywistość, w której on znika na całe noce, nie odzywa się, nie widujemy się, a gdy wraca są tylko krzyki. Tak, masz mi czego zazdrościć./esperer
|
|
 |
Czasami wolałabym nie pamiętać tego co mi zrobiłeś. Kiedy nie wiedziałam, byłam szczęśliwa./esperer
|
|
|
|