![Moi drodzy czy jest tu ktoś do kogo docierają jeszcze moje teksty? Wiem sporo z Was pewnie kompletnie to zignoruje ale byłabym mega wdzięczna za odzew. Chciałabym stworzyć społeczność ludzi którzy się wspierają w klimacie wolnym od hejtu i tak go za dużo w internecie . Bardzo Was proszę o feedback o czym chcielibyście najwiecej czytać o czym się dowiadywać co Was ciekawi a co niekoniecznie : dla Was to minutka namysłu a możemy stworzyć coś naprawdę fajnego! Bardzo dziękuję Wasza esperka.](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Moi drodzy, czy jest tu ktoś do kogo docierają jeszcze moje teksty? Wiem, sporo z Was pewnie kompletnie to zignoruje, ale byłabym mega wdzięczna za odzew. Chciałabym stworzyć społeczność ludzi, którzy się wspierają, w klimacie wolnym od hejtu (i tak go za dużo w internecie). Bardzo Was proszę o feedback - o czym chcielibyście najwiecej czytać, o czym się dowiadywać, co Was ciekawi, a co niekoniecznie :) dla Was to minutka namysłu, a możemy stworzyć coś naprawdę fajnego! Bardzo dziękuję, Wasza esperka.
|
|
![Tyle lat i tyle wspólnych chwil. Nigdy nie powiedziałabym że najważniejszą lekcją jaką przyjdzie mi wyciągnąć z tej znajomosci to jest to że nic nie trwa wiecznie a przywiązanie wiąże się z rozczarowaniem. Podobno na zawsze jesteśmy odpowiedzialni za to co oswoiliśmy nic bardziej mylnego. Ludzie pokazują nam że to co oswoiliśmy prędzej czy później będziemy musieli zapomnieć. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Tyle lat i tyle wspólnych chwil. Nigdy nie powiedziałabym, że najważniejszą lekcją jaką przyjdzie mi wyciągnąć z tej znajomosci to jest to, że nic nie trwa wiecznie, a przywiązanie wiąże się z rozczarowaniem. Podobno na zawsze jesteśmy odpowiedzialni za to co oswoiliśmy - nic bardziej mylnego. Ludzie pokazują nam, że to co oswoiliśmy prędzej czy później będziemy musieli zapomnieć./esperer
|
|
![Wciąż powtarzają że dom jest tam gdzie serce Twoje ale dokąd idziesz gdy serca nie masz?](http://files.moblo.pl/0/6/12/av65_61228_large_5.jpg) |
Wciąż powtarzają, że dom jest tam gdzie serce Twoje, ale dokąd idziesz, gdy serca nie masz?
|
|
![Jak to jest spadać z drabiny własnych myśli i wspomnień chcąc na zawsze je zatrzymać? Opowiesz mi? Jak to jest czuć bezdech mijając miejsca w których byliśmy razem? Opowiesz mi? Jak to jest czuć ogromną gule w gardle przypominając sobie wspólne chwile? No jak to jest? Masz tak? Bo ja czasem tak właśnie mam. Tu i teraz ja i Twoja nieobecność. Zalane oczy łzami miała ta miłość. Wiesz coś o tym?](http://files.moblo.pl/0/6/12/av65_61228_large_5.jpg) |
Jak to jest spadać z drabiny własnych myśli i wspomnień, chcąc na zawsze je zatrzymać? Opowiesz mi? Jak to jest czuć bezdech, mijając miejsca, w których byliśmy razem? Opowiesz mi? Jak to jest czuć ogromną gule w gardle, przypominając sobie wspólne chwile? No jak to jest? Masz tak? Bo ja czasem tak właśnie mam. Tu i teraz- ja i Twoja nieobecność. Zalane oczy łzami miała ta miłość. Wiesz coś o tym?
|
|
![1. Czasem jest tak że bardzo nie możesz się czegoś doczekać. I czekasz jak taki kretyn czy inny idiota czekasz jak czeka dziecko podczas kolacji wigilijnej na moment kiedy będzie mogło otworzyć w końcu te kolorowe paczki w renifery czy inne bałwany. Bywa też tak że pewne momenty nigdy nie nadchodzą to na co czekasz nie przychodzi bo trafiło się komuś innemu bo czekanie kończy się happy endem tylko w tanich komediach romantycznych a Twoje życie to tylko dramat psychologiczny w którym aktorzy zapomnieli wyjść na plan a Ty sam odstawiasz jakieś chore monologi jak w hamlecie tylko w gorszym wydaniu. A kiedy masz pieprzonego farta to na co czekasz przychodzi.](http://files.moblo.pl/0/6/12/av65_61228_large_5.jpg) |
[1.]Czasem jest tak, że bardzo nie możesz się czegoś doczekać. I czekasz, jak taki kretyn czy inny idiota, czekasz, jak czeka dziecko podczas kolacji wigilijnej na moment, kiedy będzie mogło otworzyć w końcu te kolorowe paczki w renifery czy inne bałwany. Bywa też tak, że pewne momenty nigdy nie nadchodzą, to na co czekasz nie przychodzi, bo trafiło się komuś innemu, bo czekanie kończy się happy endem tylko w tanich komediach romantycznych, a Twoje życie to tylko dramat psychologiczny, w którym aktorzy zapomnieli wyjść na plan, a Ty sam odstawiasz jakieś chore monologi, jak w hamlecie, tylko w gorszym wydaniu. A kiedy masz pieprzonego farta, to na co czekasz przychodzi.
|
|
![2. Ale nagle okazuje się że wcale nie cieszy bo przyszło nie w porę. Nie w tym roku nie tym miesiącu nie w tym tygodniu nie tego dnia nie w tej godzinie ani też nie w tej minucie. Przyszło jak czkawka w najmniej odpowiednim momencie. Doczekałeś się ale uświadamiasz sobie że już wcale tego nie potrzebujesz że nauczyłeś się bez tego żyć że zwyczajnie kurwa nie chcesz. I czujesz się trochę oszukany tak jak kiedyś kiedy tata obiecał że nie zabije tego karpia pływającego w wigilijny poranek w wannie a kiedy zasiadaliście do stołu usmażony zajmował sam jego środek. Zdajesz sobie sprawę że zbyt wiele się zmieniło a czekanie opłaca się tylko w kolejkach nfz.](http://files.moblo.pl/0/6/12/av65_61228_large_5.jpg) |
[2.]Ale nagle okazuje się, że wcale nie cieszy, bo przyszło nie w porę. Nie w tym roku, nie tym miesiącu, nie w tym tygodniu, nie tego dnia, nie w tej godzinie, ani też nie w tej minucie. Przyszło jak czkawka, w najmniej odpowiednim momencie. Doczekałeś się, ale uświadamiasz sobie, że już wcale tego nie potrzebujesz, że nauczyłeś się bez tego żyć, że zwyczajnie kurwa nie chcesz. I czujesz się trochę oszukany, tak jak kiedyś, kiedy tata obiecał, że nie zabije tego karpia pływającego w wigilijny poranek w wannie, a kiedy zasiadaliście do stołu usmażony zajmował sam jego środek. Zdajesz sobie sprawę, że zbyt wiele się zmieniło, a czekanie opłaca się tylko w kolejkach nfz.
|
|
![Kochałam Cię wiesz?Ty mnie zniszczyłeś. Pokazałeś raj a potem spaliłeś go na moich oczach. Kazałeś stać zbyt blisko. Parzyło paliło. Wypaliło we mnie wszystko tylko nie miłość do Ciebie która nadal tli się beznadziejnym płomykiem na dowód tego że tutaj był eden. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Kochałam Cię, wiesz?Ty mnie zniszczyłeś. Pokazałeś raj, a potem spaliłeś go na moich oczach. Kazałeś stać zbyt blisko. Parzyło, paliło. Wypaliło we mnie wszystko tylko nie miłość do Ciebie, która nadal tli się beznadziejnym płomykiem na dowód tego, że tutaj był eden./esperer
|
|
![Jesteś za daleko nawet nie wiem ile to kilometrów ile oddechów uderzeń serca. Wiem jedno spóźniłam się o jeden kilometr o jeden oddech o jedno uderzenie serca. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Jesteś za daleko, nawet nie wiem ile to kilometrów, ile oddechów, uderzeń serca. Wiem jedno, spóźniłam się o jeden kilometr, o jeden oddech, o jedno uderzenie serca./esperer
|
|
![Kiedyś byłam tak zraniona brakiem szacunku przez moją miłość że sama przestałam miłość szanować. Bawiłam się ludzkimi sercami odkładałam na półkę nawet nie przecierałam kurzu. Kolekcja się powiększała zaczynało brakować miejsca zaczynało być duszno. Duszno wiesz? Dusiłam się od nienawiści żalu tłumionych łez. Kochałam kiedyś tak mocno że teraz nie radziłam sobie z tą pustką. Czym zapełnić uczucie tak wielkie które w sekundzie zasiało spustoszenie w Twoim życiu sercu głowie? Nie umiałam. Przepraszam. Przeraszam wszystkie serca które nienawidziłam w miłości. Jesteście wolne. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Kiedyś byłam tak zraniona brakiem szacunku przez moją miłość, że sama przestałam miłość szanować. Bawiłam się ludzkimi sercami, odkładałam na półkę, nawet nie przecierałam kurzu. Kolekcja się powiększała, zaczynało brakować miejsca, zaczynało być duszno. Duszno, wiesz? Dusiłam się od nienawiści, żalu, tłumionych łez. Kochałam kiedyś tak mocno, że teraz nie radziłam sobie z tą pustką. Czym zapełnić uczucie tak wielkie, które w sekundzie zasiało spustoszenie w Twoim życiu, sercu, głowie? Nie umiałam. Przepraszam. Przeraszam wszystkie serca, które nienawidziłam w miłości. Jesteście wolne. /esperer
|
|
![Kochani. To niesamowite. Wchodzę sobie na konto muszę odzyskiwać hasło bo już nie pamiętam jakie było. Tutaj wiadomości żebym wracała. Łzy w oczach naprawdę. Tyle czasu tutaj poświęciłam część serca zostawiłam właśnie u Was. WRACAM. Wracam żeby dalej dzielić się mną. Znajdziecie mnie też na blogu : http: marta antonina.blogspot.com Buziaki!](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Kochani. To niesamowite. Wchodzę sobie na konto, muszę odzyskiwać hasło, bo już nie pamiętam jakie było. Tutaj wiadomości, żebym wracała. Łzy w oczach, naprawdę. Tyle czasu tutaj poświęciłam, część serca zostawiłam właśnie u Was. WRACAM. Wracam, żeby dalej dzielić się mną.
Znajdziecie mnie też na blogu : http://marta-antonina.blogspot.com/
Buziaki!
|
|
![To nie miłość a taniec po orbicie myśli. Na krawędzi uczuć labiryntu składasz kroki nie do taktu. Przestrzeń dźwięku ciszy sączy krew spijaną z ust. Uliczne lampy wciąż płoną. Bezsenność. Świta. Tym końcom nigdy nie będzie końca. Umarłe płuca w których zamiast powietrza toczy się woda. Dziś z nieba spadnie tylko manna nie dotykając Ciebie. Przesiąknięty wspomnieniami do szpiku kości stworzysz lepszy obraz jutra. Rzeczywistość zamyka Ci usta. Na barkach niesiesz już tylko słońce.](http://files.moblo.pl/0/6/12/av65_61228_large_5.jpg) |
To nie miłość, a taniec po orbicie myśli. Na krawędzi uczuć, labiryntu składasz kroki nie do taktu.
Przestrzeń dźwięku ciszy sączy krew spijaną z ust.
Uliczne lampy wciąż płoną. Bezsenność. Świta.
Tym końcom nigdy nie będzie końca.
Umarłe płuca w których zamiast powietrza toczy się woda.
Dziś z nieba spadnie tylko manna, nie dotykając Ciebie.
Przesiąknięty wspomnieniami do szpiku kości stworzysz lepszy obraz jutra.
Rzeczywistość zamyka Ci usta.
Na barkach niesiesz już tylko słońce.
|
|
![Jasne że go kocham. Jak mogłabym przestać? Jasne że go kocham ale to niczego nie zmienia. Już dawno upadliśmy od siebie za daleko i ilekroć chcielibyśmy się odnaleźć ranimy się nawzajem. To nie wyjdzie po prostu. W pewnym momencie staliśmy się magnesami zwróconymi do siebie tymi samymi biegunami. Wystarczyłoby aby jedno się odwróciło a my? My już nie mamy siły walczyć więc poddajemy się sile odpychania. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Jasne, że go kocham. Jak mogłabym przestać? Jasne, że go kocham, ale to niczego nie zmienia. Już dawno upadliśmy od siebie za daleko i ilekroć chcielibyśmy się odnaleźć, ranimy się nawzajem. To nie wyjdzie, po prostu. W pewnym momencie staliśmy się magnesami zwróconymi do siebie tymi samymi biegunami. Wystarczyłoby aby jedno się odwróciło, a my? My już nie mamy siły walczyć, więc poddajemy się sile odpychania. /esperer
|
|
|
|