 |
i tak z dnia na dzień nagle przestali dla siebie istnieć
|
|
 |
przyjaźń ze mną jest jak układ dwóch równań plus 3 niewiadome
|
|
 |
czasem chce odejść jakieś 300 mil stąd licząc że tam wszystkie wady tego świata znikną
|
|
 |
Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.
|
|
 |
Czy to przestępstwo? że ktoś chce zaznać choć odrobinę szczęścia, którego niektórzy mają pod dostatkiem?
|
|
 |
-Ty naprawdę tak bardzo go kochasz?
- Wiesz nie wyobrażam sobie bez Niego życia, Kiedy jest mi źle jest pierwszą osoba do której dzwonie. Zaraz po przebudzeniu myślę co teraz robi i czy już wstał, a kiedy już go widzę jestem najszczęśliwszą osoba na świecie.
|
|
 |
Proszę, nie rób wiecej tego, co robisz zawsze. Nie przepraszaj, nie obiecuj , że się zmienisz . Powiedz raz ' kurwa zjebałem ' , kup Mi czekoladki a potem przytul i powiedz, że kochasz . Wole czyny, od słów, uwierz.
|
|
 |
Nim napiszesz do niego zastanów się czy tęsknisz za nim, czy za byciem dla kogoś ważną.
|
|
 |
Gdyby. Czy istnieje smutniejsze słowo?
|
|
 |
To łatwe wywołać uśmiech na czyjejś twarzy. Sztuką jest sprawić, by uśmiechało się serce. To stąd tyle w nas smutku - mało kto próbuje dotrzeć głębiej. Czasami nikt.
|
|
 |
Nigdy nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym, żegnamy i przeklinamy mijający dzień.
|
|
 |
Może nie wystarczę, ale będę tuż obok, prócz Ciebie nie ma mnie dla nikogo.
|
|
|
|