 |
tu masz swoją metę,
ja mój start!
|
|
 |
mówią: "jesteś za wulgarna"
a z nich towar na anioła też kurewsko marny.
|
|
 |
choć mnie nie znacie,
znacie tyle mych historii..
|
|
 |
spójrz na świat, tysiące zalet i wad,
jak niedopałek pod butem ginie każda chwila,
kiedy los deptał po piętach, tak byłem jak brat
dziś rodzinę tą przeklinasz.
|
|
 |
Wiem, że mamy w sobie tyle siły,
że się nie poddamy nigdy.
|
|
 |
znajdę tu swoją mekkę, pożyjemy zobaczymy
wiem, że dużo będą gadać zazdrosne skurwysyny.
|
|
 |
bez Ciebie starta bania, bym już przepadł,
czysty przykład na to, że można liczyć na człowieka.
|
|
 |
jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją,
bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo.
|
|
 |
jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją,
bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo.
|
|
 |
'czuję się tam bezpieczny, jak chcesz to wejdźmy tam razem,
mam tam dużo miejsca, przestrzeń dla marzeń, miejsce dla szczęścia.'
|
|
 |
nie zawsze żyję dobrze, bo żyję chwilą,
w momencie upadku oddaję hołd swoim czynom
|
|
 |
Przeznaczenie jest ogniwem a serce nie sługa.
Czasami dwie różne połowy pasują jak ulał.
|
|
|
|