![Im większe w człowieku wewnętrzne rozbicie poczucie własnej słabości niepewności i lęk tym większa tęsknota za czymś co go z powrotem scali da pewność i wiarę w siebie.](http://files.moblo.pl/0/2/12/av65_21282_miniphp.jpg) |
Im większe w człowieku wewnętrzne rozbicie, poczucie własnej słabości, niepewności i lęk, tym większa tęsknota za czymś, co go z powrotem scali, da pewność i wiarę w siebie.
|
|
![Czasami wydaje nam się że mieszka w nas dwóch różnych ludzi. Jeden który wszystko doskonale czyni i tego człowieka prezentujemy światu. Jest też i ten drugi którego się wstydzimy i tego ukrywamy. W każdym człowieku istnieje coś takiego jak wewnętrzny dysonans i niespójność. Każdy chciałby być dobry a jedynie dokonuje czynów których sam często nie rozumie. Dlaczego tak jest? Dlatego że człowiek nie jest Bogiem nie jest też aniołem ani jakąś nadistotą a jedynie małym pielgrzymem w długiej dalekiej drodze swojego życia. Własne słabości czynią go wyrozumiałym i łagodnym w stosunku do innych. Ktoś kto jest bezkrytyczny wobec samego siebie będzie twardy i niezdolny wczuć się w innych. Nie będzie umiał nikogo pocieszyć dodać odwagi i wybaczyć. Szczęście i przyjaźń tkwią tam gdzie ludzie są wrażliwi łagodni i delikatni w słowach i wzajemnie kontaktach.](http://files.moblo.pl/0/2/12/av65_21282_miniphp.jpg) |
Czasami wydaje nam się, że mieszka w nas
dwóch różnych ludzi. Jeden, który wszystko doskonale czyni i tego człowieka prezentujemy światu. Jest też i ten drugi, którego się wstydzimy, i tego ukrywamy.
W każdym człowieku istnieje coś takiego jak wewnętrzny dysonans i niespójność. Każdy chciałby być dobry, a jedynie dokonuje czynów, których sam często nie rozumie.
Dlaczego tak jest? Dlatego, że człowiek nie jest Bogiem, nie jest też aniołem, ani jakąś nadistotą, a jedynie małym pielgrzymem w długiej, dalekiej drodze swojego życia. Własne słabości czynią go wyrozumiałym i łagodnym w stosunku do innych. Ktoś, kto jest bezkrytyczny wobec samego siebie, będzie twardy i niezdolny wczuć się w innych. Nie będzie umiał nikogo pocieszyć,
dodać odwagi i wybaczyć. Szczęście i przyjaźń tkwią tam, gdzie ludzie są wrażliwi,
łagodni i delikatni w słowach, i wzajemnie kontaktach.
|
|
![Ile niewypowiedzianych słów przepadło na zawsze. A może ważniejsze były od tych wszystkich wypowiedzianych.](http://files.moblo.pl/0/2/12/av65_21282_miniphp.jpg) |
Ile niewypowiedzianych słów przepadło na zawsze. A może ważniejsze były od tych wszystkich wypowiedzianych.
|
|
![żyjesz.. ale jakby nie w swoim życiu robisz wszystko odruchowo nie zastanawiasz się bo to groziłoby rozbiciem się na miliony kawałków...](http://files.moblo.pl/0/2/11/av65_21194_65063_ponury-most-kolorowy-parasol.jpg) |
żyjesz.. ale jakby nie w swoim życiu, robisz wszystko odruchowo, nie zastanawiasz się,bo to groziłoby rozbiciem się na miliony kawałków...
|
|
![Czuję że wegetuję.. czuję że serce mi nie bije że nie mam ciśnienia.. to nie moje życie to nie mój scenariusz...](http://files.moblo.pl/0/2/11/av65_21194_65063_ponury-most-kolorowy-parasol.jpg) |
Czuję ,że wegetuję.. czuję,że serce mi nie bije, że nie mam ciśnienia.. to nie moje życie to nie mój scenariusz...
|
|
![Dłonie obce twarz mniej lubiana.. zapach nie ten... scenariusz zmieniony nie wymarzony...i pomyśleć że tak całe życie...](http://files.moblo.pl/0/2/11/av65_21194_65063_ponury-most-kolorowy-parasol.jpg) |
Dłonie obce, twarz mniej lubiana.. zapach nie ten... scenariusz zmieniony nie wymarzony...i pomyśleć ,że tak całe życie...
|
|
![Może to wszystko było jawa... zdarzyło się to tak bardzo dawno temu... ale ja chce dalej śnić... że ja i ty...](http://files.moblo.pl/0/2/11/av65_21194_65063_ponury-most-kolorowy-parasol.jpg) |
Może to wszystko było jawa... zdarzyło się to tak bardzo dawno temu... ale ja chce dalej śnić... ,że ja i ty...
|
|
![pytasz czy ja to przeżyłem nie ja to umarłem Stanisław Esden Tempski](http://files.moblo.pl/0/2/18/av65_21858_kopia_25684_serce1.jpg) |
"pytasz czy ja to przeżyłem
nie
ja to umarłem"
Stanisław Esden-Tempski
|
|
![I może to bardzo głupie albo chociaż trochę śmieszne Ale dalej chyba łudzę się że coś z tego będzie](http://files.moblo.pl/0/1/79/av65_17993_80x80_couples0001_s7nhjszcwwnzjfjwqoncw1.jpg) |
I może to bardzo głupie albo chociaż trochę śmieszne
Ale dalej chyba łudzę się, że coś z tego będzie
|
|
![Weź życie we własne ręce. I co się wtedy stanie? Coś strasznego: nie będzie kogo obwiniać.”](http://files.moblo.pl/0/2/18/av65_21858_kopia_25684_serce1.jpg) |
"Weź życie we własne ręce.
I co się wtedy stanie?
Coś strasznego: nie będzie kogo obwiniać.”
|
|
![Najtrudniejsza jest walka z własnymi urojeniami bo nie widać przeciwników.](http://files.moblo.pl/0/2/18/av65_21858_kopia_25684_serce1.jpg) |
"Najtrudniejsza jest walka z własnymi urojeniami - bo nie widać przeciwników."
|
|
![Jak wygląda świat kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo kruszy się w palcach rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie każda myśl przygląda się sobie każde uczucie zaczyna się i nie kończy i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe uzależnia. Być tam gdzie się nie jest mieć to czego się nie posiada dotykać kogoś kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skórę do mięśni i kości które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie – to znaczy że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało a nawet poza siebie. Olga Tokarczuk Dom dzienny dom nocny](http://files.moblo.pl/0/2/18/av65_21858_kopia_25684_serce1.jpg) |
Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skórę do mięśni i kości, które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie – to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie.
Olga Tokarczuk, Dom dzienny, dom nocny
|
|
|
|