 |
powiedz ile razy chciałeś zrobić coś więcej, podjąć ryzyko, żeby chwycić za nogi szczęście
|
|
 |
więc za każdym razem kiedy łapię wdech, wiem, że to jeden wdech mniej, a nie jeden wdech więcej
|
|
 |
nie mam czasu, czas to pieniądz, pieniądz to gwarancja chleba
|
|
 |
|
a jutro? całkiem na lajcie, od rana pójdziesz do szkoły, całkiem możliwe, że po drugiej lekcji, odpalając z kumplami szluga wyjdziesz na piwo, olewając kolejną lekcję. bardzo możliwe jest to, że po naszej kolejnej kłótni pójdziesz się najebać wraz z kumplami, wciągając przy tym kolejne kreski białego proszku, lub innego rodzaju toksycznych środków. bardzo prawdopodobne jest również to, że wychodząc dzisiaj do pracy, skończysz z głową nad kiblem i tabletkami przeciwbólowymi, wlewając w siebie litry wody. a za kolejne miesiące, nie będziesz nawet czuł bólu. a ja? wrzucę w torbę kilka zeszytów, delikatnie ogarnę twarz, wezmę poranny prysznic i jak co dzień spędzę kolejne dnie w szkole, lub poza nią - jeśli nie będę mogła przyhamować emocji na tyle, żeby powstrzymać ich wybuch. a po południu? włączę laptopa, odczytam wiadomości, lekceważąc większość z nich. w najgorszym wypadku zostanę w domu przez kolejne dwa tygodnie, z gorącą kawą w dłoni i szlugą w drugiej. wciąż Cię kochając.
|
|
 |
kochanie udawaj, że miłość to nie grzech
|
|
 |
Akademia Walecznych Serc, Drużyna Mistrzów, aż poleje się krew
|
|
 |
ziomuś dranie tak mają i w tym tkwi cały sęk, nie wiedzą co to lęk, życie biorą na węch, w jednej ręce kieliszek, w drugiej pieprzony skręt
|
|
 |
obliczyłem już równanie, wymyśliłem wzór kochania po przecinku bez zer, w myślach liczby mi fruwały, pożądanie to ułamek jest z całości biernej, Pitagoras cyfr nie znał, lecz cel postanowiłem wziąć przykład i wtem - za x podstawiłem Ciebie a za y siebie rozwiązanie ukazało jaśniej, że ..
|
|
 |
odważni nie żyją wiecznie, za to ostrożni nie żyją wcale :)
|
|
 |
cenie ludzi za szczerość, a nie szczere intencje
|
|
 |
Nie jestem zazdrosna, ale NIENAWIDZĘ SUKI. [psb]
|
|
|
|