|
Obietnice pęknięte jak szwy.
|
|
|
Chcę być początkiem i końcem Twojego świata. Chcę być Twoją pierwszą myślą o poranku i ostatnią przed snem.
|
|
|
Życie to czasem walka z samym sobą, ze swoimi lękami i obawami jakie niesie każdy dzień. Czasem wszystko zależy od tego jak silni w sobie jesteśmy, bo jeżeli tracimy tą siłę do dalszego funkcjonowania, stajemy się więźniami własnego życia.
|
|
|
Nie ma nic bardziej przygnębiającego niż bezradność w sprawach, na których nam najbardziej zależy.
|
|
|
Anielska cierpliwość wymaga diabelskiej siły.
|
|
|
Prawda jest cierpliwa. Może sobie na to pozwolić, ponieważ ostatecznie to ona zwycięża.
|
|
|
Każda chwila z Tobą jest jak cenny dar.
|
|
|
Bądź moim rajem. Miejsce w Twych ramionach będzie krańcem moich pragnień.
|
|
|
Na pierwszy rzut oka nie był nadzwyczajny. Z jego włosów nie tworzyły się niesforne loki, miał ludzko zwyczajną fryzurę, bez zarostu dającego jego twarzy jakiegoś charakterystycznego wyglądu, o przeciętnym wzroście. Jego strój nie przykuwał uwagi, był o barwach ciemnych, stonowanych, w jakie ubiera sie 90% osób spotykanych na ulicy. Nawet po jego opaleniźnie nie można było wywnioskować, że co roku spędza wakacje na Rodos, czy w Alicante. Posturą też nie grzeszył. Na pierwszy rzut oka wyglądał przeciętnie. Wyglądał, dopóki z jego łobuzarsko zarysowanych ust, które na pewno szalenie cudownie całują, nie wydobyło się pierwsze słowo. Jego głos sprawił, że moje oczy zabłysnęły tak, że musiałam je spuścić na dół, jednocześnie przy tym kilkukrotnie szybko mrugając, aby ugasić ich nienaturalny blask, który rozbłysnął w całym pomieszczeniu. A na widok jego uśmiechu, całe moje ciało zwariowało..
|
|
|
Jak to jest spadać z drabiny własnych myśli i wspomnień, chcąc na zawsze je zatrzymać? Opowiesz mi? Jak to jest czuć bezdech, mijając miejsca, w których byliśmy razem? Opowiesz mi? Jak to jest czuć ogromną gule w gardle, przypominając sobie wspólne chwile? No jak to jest? Masz tak? Bo ja czasem tak właśnie mam. Tu i teraz- ja i Twoja nieobecność. Zalane oczy łzami miała ta miłość. Wiesz coś o tym?
|
|
|
4 dni niczego nie przesądzają. Nie w moim przypadku. Praca nad projektami pod presją czasu, zbliżające się w galopującym tempie terminy ich oddania, brak regeneracji organizmu podczas snu, na który przeznaczam 3-6 godzin zamiast 9, noc w noc tygodniami. Sesjo trwaj. Nie pierwszy raz mam powody do obaw, co okazywało się fałszywym alarmem, jednak w tym przypadku mam bardzo mieszane uczucia..
|
|
|
"Zgaś moje oczy, zakryj
/mi uszy, usta zamknij,
/a będziesz we mnie tak i tak.
/Nogi mi połam, ręce
/wykręć, zatrzymaj serce,
/a będziesz we mnie tak i tak." ..
|
|
|
|