 |
Słodzę cztery łyżeczki, a kiedyś było tylko półtora. Chyba tęsknię.
|
|
 |
Wróciła do domu. Na nocnym stoliku postawiła dwa kieliszki i czerwone wino. "Napij się ze mną." – powiedziała, patrząc w uśpione niebo. - "Wypijmy za moją niespełnioną miłość".
|
|
 |
Wiesz, czego nie znoszę? Jednej rzeczy tylko. Nadziei. Zawsze, kiedy jestem pewna, że coś się skończyło, że nie ma sensu, że spalone i pozamiatane, uspokajam się i spokojnie brnę do przodu. Wtedy ta kurwa przychodzi do mnie i z niewinnym uśmieszkiem mówi do mnie: "a może jednak...?" I rozpierdala mi wszystko na nowo..
|
|
 |
Wiesz co jest najgorsze w tym, że odszedłeś? Kiedy kładę się spać, jedynym obiektem, do którego mogę się przytulić jest pluszowy miś...
Ale on nie potrafi tak pięknie kłamać o miłości jak ty.
|
|
 |
Patrząc w księżyc uświadamiam sobie, że tak naprawdę przegrałam..
Moje życie wyglądało jak gra w pokera, postawiłam wszystko na jedną kartę i straciłam.
I nie wiem skąd jeszcze biorę siły, żeby szeroko się przy Tobie uśmiechać,
aby pokazać, jak świetnie sobie bez Ciebie radzę.
|
|
 |
-Znowu o nim myślisz?-Nie, czemu tak sądzisz?
-Twoje oczy błyszczą tak tylko wtedy, kiedy on jest w Twojej głowie.
Nie świecą się tak nawet kiedy myślisz o mnie.
|
|
 |
Podeszła do mnie kiedyś mała dziewczynka. Byłam wtedy w żałosnym stanie w ustach trzymałam papierosa,a w ręku butelkę taniego wina.Zapytała się mnie co to miłość... Akurat wtedy kiedy moje serce krwawiło.Wiesz co jej odpowiedziałam? Że miłość to tania bajeczka, szajs, który zawsze się sprzedaję, a potem rani jak cholera. Wydawało mi się, że była zawiedziona...Ze spuszczoną głową odeszła w stronę huśtawek. Przez chwilę czułam, satysfakcje, że to nie tylko ja czuję się dzisiaj tak podle z powodu miłości. Ale wstałam, podeszłam do niej i powiedziałam,że kłamałam. Zapytała czemu tak wyglądam, odpowiedziałam, że zraniła mnie miłość, spojrzała na mnie pytającym wzrokiem i powiedziała "Mnie też tak zrani?", pokręciłam głową i szepnęłam "Ciebie nie. Jesteś za delikatna, a ona tylko rani silnych. Nigdy się na niej nie zawiedziesz", zapaliłam drugiego papierosa i odeszłam.I wiesz co? Czułam się jeszcze gorzej, że ją okłamałam.Niedługo zobaczę ją na tej samej ławce, w tak samym żałosnym nastroju.
|
|
 |
Jej rumieńce pobladły. On już nie miał odwagi spojrzeć w jej zielone oczy, w których teraz z każdą sekundą nikł blask. Ciałem był przy niej. Myślą niekoniecznie.
|
|
|
|