 |
W moim sercu jest wiele ran, które już dawno pokryły się bliznami. Wydatowane na ścianach wspomnienia pozostaną na zawsze przypominając o wszystkim co ukształtowało mój charakter. Nie żałuję niczego, bo każde zdarzenie nauczyło mnie czegoś nowego doprowadzając do miejsca, w którym jestem. Dziś jestem kompletną osobą, która pomimo burzliwej przeszłości twardo stąpa po cienkim gruncie brudnego świata. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
pasujesz do łóżka, zostań.
|
|
 |
ważne jest to czy w ogóle będziemy mieli odwagę zacząć, czy podejmiemy decyzję, czy powiemy 'tak' i zrobimy pierwszy krok. ważne jest, czy wytrwamy, czy nie odpuścimy, czy nie powiemy sobie 'dość', czy nie poddamy się w połowie, czy nie pozwolimy by wewnętrzna słabość nas zabiła. ważny jest cel i jego zdobycie, sięgnięcie po nagrodę, zajęcie miejsca na podium. ważna jest ta radość, satysfakcja, poczucie własnej wartości. ważny jest efekt naszej pracy.
fakt, że się udało, że wygraliśmy. że potrafimy walczyć.
|
|
 |
A z pustką, którą w sobie nosisz, gdzie do tej pory zaszłaś? | Licia Troisi
|
|
 |
niektórych tęsknot nie da się ukoić. o pewnych rzeczach nie sposób zapomnieć. niektóre przeżycia zostawiają w nas ślady na zawsze.
|
|
 |
boimy się poważnych decyzji, bo trzeba za nie odpowiadać. marzymy o zmianie świata, ale często w pozycji horyzontalnej. najbardziej lubimy babrać się w emocjach, pielęgnować nieszczęścia, jakie nam się przytrafiły, cały czas przed czymś uciekając.
|
|
 |
'ludzie mają w sobie klucze i tajemne zamki.
każdy związek otwiera w nas nowe klamki'
|
|
 |
Po jakimś czasie spotykasz go i dociera do ciebie jak bardzo byłaś głupia, jak naiwnie wierzyłaś w niemożliwe, jak wiele musiałaś poświęcić by być tylko zauważoną. Widzisz go i uświadamiasz sobie jak wielkim błędem było go kochać, jak wiele przez to straciłaś i kim się stałaś. Rozmawiasz z nim i już wiesz, że się nie zmienił, że to nadal ten sam dzieciak, tylko o kilka lat starszy. Patrzysz mu w oczy i nie dostrzegasz w nich nic wartościowego, nic co mogłoby być warte uwagi, nic czym mógłby ci zaimponować. Uśmiechasz się, ale już wiesz, że jest inaczej. Serce nie wariuje na jego obecność, nogi nie uginają się, kiedy w powietrzu wyczuwalny jest jego zapach. Podajesz mu rękę i żegnasz się, i nie myślisz, kiedy znów będzie ci dane go spotkać, już nie czekasz na niego w tramwaju, nie wypatrujesz zza szyby autobusu jego sylwetki na ulicy, już nie chcesz. Było, minęło. [ yezoo ]
|
|
 |
Każdy kolejny, który pojawił się po Tobie, pytał o to samo. Dlaczego jestem tak negatywnie nastawiona na życie i na świat? Dlaczego zawsze przedwcześnie twierdzę i z góry zakładam, że coś się nie uda? Dlaczego nie otwieram się na ludzi? Dlaczego tak mało mówię o sobie? Dlaczego ciągle wmawiam innym i sobie samej, że nie szukam jak na razie silnego, męskiego ramienia? Dlaczego jestem tak wewnętrznie spierdolona? Dlaczego skrywam ból i nie pozwalam się z niego wyleczyć? Aż w końcu pada ostateczne i najbardziej trafne stwierdzenie - ktoś musiał cię bardzo zranić. I chciałoby się odpowiedzieć: zgadza się, kolego, kiedyś ktoś świadomie wyjął mi z klatki piersiowej serce i pozostawił z tą odrażająca nieprzepełnioną jakimkolwiek uczuciem pustką. Lecz próbując uniknąć lamentów i pocieszeń, odpowiadam tylko: ja po prostu taka już jestem, zupełnie bezuczuciowa i obojętna, chłodna od urodzenia. [ yezoo ]
|
|
 |
czuć chemię, my kanapa i breaking bad
|
|
 |
nie, żebym miał jakiś uraz, kocham kobiecy wdzięk
|
|
 |
nie daj zrobić się w chuja śpiewał mi kiedyś Mes
|
|
|
|