 |
zabrałeś mi wszystko, więc zabierz także mój ból.
|
|
 |
Mój Boże, proszę cię o: mądrość - by zrozumieć mojego szefa, miłość - by móc mu wybaczyć, cierpliwość - by zrozumieć jego postępowanie, nie dawaj mi siły, ale Boże nie dawaj mi siły! Bo jak dasz mi siłę... to mu przypierdolę! Dobranoc.
|
|
 |
każdy człowiek zostawia odciski palców w życiu tych, z którymi się zetknął.
|
|
 |
Nie zgub mnie. Bądź dużym chłopcem.
|
|
 |
Leżeliśmy na wznak wpatrzeni w sufit i zastanawialiśmy się, co też Bóg najlepszego zrobił, sprawiając, że życie jest takie smutne.
|
|
 |
Moim priorytetem stała się droga do Ciebie.
|
|
 |
|
Nigdy nie będę tą, która spokojnie będzie patrzyła jak niszczysz sobie życie. Jak z każdym dniem upadasz coraz niżej aż w końcu nie będziesz mógł się podnieść. Nigdy nie pozwolę Ci wrócić do ćpania i starego życia, które było wielkim syfem. Wyrwałeś się z toksycznych znajomości.. i pomimo wielu sprzeczności, raniących słów i momentów zwątpienia nigdy nie zrezygnuję ze szczęścia jakie jest w Tobie. Do końca będę walczyć o to co wywołuje uśmiech. Nie pozwolę upaść i zrobić kolejnej głupoty. Chce Cię blisko.. chce czuć tą miłość tak mocno aż moje serce znowu poczuję magię. W brzuchu ożywią się motylki a Ty.. ? Ty będziesz siedział na przeciwko mnie i cały czas powtarzał, że jestem zła kobieta i mają Cię trzymać bo mnie udusisz. Nie dajesz mi zapomnieć o tym jak bardzo kochasz i nawet w snach jestem już Twoją żoną. ♥ [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Nieważne jak trudno będzie, ale chcę iść przez to pojebane życie z Tobą.
|
|
 |
mam być wdzięczna, za co pytam się?
|
|
 |
Kocham Twój głos, Twoje ramiona, kiedy mnie przytulasz. Twój zapach, Twój dotyk, gdy muskasz moją dłoń. Kocham Twoje brązowe oczy, które czasami sprawiają, że nie widzę nic innego poza nimi. Uwielbiam ten Twój arogancki uśmiech. Lubię gdy szepczesz, gdy śpiewasz, myśląc, że nikt nie słyszy i lubię kiedy mówisz.
|
|
 |
Ten zapach poznam wszędzie. Twój zapach. Bo tak pachnie moje szczęście.
|
|
|
|