 |
Jeśli kogoś kochasz to znajdziesz usprawiedliwienie dla jego każdego zachowania, nawet jeśli to co zrobił, rozerwało Ci serce. W myślach będziesz powtarzać, że zrozumie swój błąd, że jeszcze będzie dobrze. Jeśli kogo kochasz to sama wbijasz sobie sztylet w serce, bo wolisz codziennie palić się bólem, niż odejść i tlić się tęsknotą..
|
|
 |
Czemu nigdy nie może być tak łatwo ? Czemu zawsze jak człowiek jest szczęśliwy coś musi się wydarzyć i zniszczyć tą całą radość. Tak naprawdę nigdy nie możemy liczyć że będzie dobrze, że gorzej być nie może. Wszystko może się zdarzyć. I wszystko przeżywamy tak samo. Tak samo cierpimy, dla niktórych może być to błachostka a wręcz zabawne, lecz nie wszyscy mają taką mocną psychike. Nie wszyscy mają tak idealne światy. Nie wszyscy są szczęśliwi.
|
|
 |
Czas ucieka i patrząc przez jego pryzmat dochodzę do wniosku, że ten związek to był niewypał, zegar dla nas tykał, ale ten czas był niepotrzebny, gdybym wiedziała co zrobisz, potem odeszlabym pierwsza. I pierwsza powiedziałabym Ci, że to nie ma sensu, że lepiej byłoby gdybym nie zamykała Cię w mym sercu. Gdybym wiedziała, że ta miłość o mało mnie nie zabije, puściłabym Twą rękę i samemu szla przez życie. Gdybym wiedziała, że tak jak ja Ciebie mnie nie pokochasz, odwróciłabym wzrok i w porę bym się wycofała. Odeszłabym, nie mówiąc ani słowa więcej, ale nie wiedziałam, że to uczucie będzie przeklęte. Dziś, gdy zasypiam w nocy i sobie o tym pomyślę, żałuję jednej rzeczy, że nie jestem jasnowidzem, gdy pomyślę, sprawa wydaje się prosta lepiej byłoby dla nas nigdy się nie spotkać.
|
|
 |
Wyobraź sobie swój raj, swoje miejsce gdzie zawsze chciałbyś być.I teraz raptownie Twoje marzenie się spełnia, jest cudownie, nie mogło być lepiej, nazwą Cię szczęściarzem, jesteś królem swojego miejsca, masz wszystko co pragnąłeś. I nagle BUM ktoś każe Ci go zniszczyć, spalić Go, zapomniej że wgl istaniał, zapomnieć o uczuciach jakie Ci wtedy towarzyszyły. Mógłbyś? Nie . I to jest właśnie takie samo uczucie, gdy na samą myśl mam Ciebie stracić.
|
|
 |
Patrze się na otaczajace mnie zakochane pary i zastanawiam się ile zrobili oni by być razem i ile są w stanie zrobić by wszystko przetrwać i czy ich uczucie tak naprawdę już jest rzekomo "na wieki"
|
|
 |
"Żyj tak jakby zostały Ci ostatnie chwile tchnienia "
|
|
 |
Tak delikatnie dotknął mojego policzka, koniuszkami palców przejechał po moich plecach, podniósł mój podbródek , spojrzał się swoimi niebieskimi oczami z wielkim pragnieniem i szepnął w moje usta " Kocham Cię Skarbie" .
|
|
 |
Nie mogę,ale chce. Chcę, lecz nie mogę.
|
|
 |
Dwie bliskie mi osoby. Osoby które są wrogami i nie umieją ze sobą rozmawiać. Dwie osoby które sądzą że ta druga rujnuje przyjaźń pomiędzy nami. Dwie osoby- jedna połowa serca dla jednej i druga dla drugiej. Jedna uratowała mi życie i nie potrafię jej zostawić , lecz ona woli nie wpieprzać się w przyjaźń pomiędzy tamtą. Druga , przez którą przechodziłam załamanie, ale nie potrafię jej zostawić bo wiem ile przeszła i jaka jest silna i dlaczego taka jest i która jest zazdrosna o tą co uratowałam mnie z dołka. Wybór? Nie ma! A jeśli nie zostawie jednej to nie ułoży się z drugą. I moje życie nie będzie nigdy spokojne. I jak tu nie zwariować? Życie jest piękne? jakim cudem? jak zawsze musimy stanąć pomiedzy "albo albo".
|
|
 |
Noszę Twe serce z sobą
Noszę twe serce z sobą (noszę je w moim
sercu) nigdy się z nim nie rozstaję (gdzie idę
ty idziesz ze mną; cokolwiek robię samotnie
jest twoim dziełem, kochanie)
i nie znam lęku
przed losem (ty jesteś moim losem) nie pragnę
piękniejszych światów (ty jesteś mój świat prawdziwy)
ty jesteś tym co księżyc od dawien dawna znaczył
tobą jest co słońce kiedykolwiek zaśpiewa
oto jest tajemnica której nie dzielę z nikim
(korzeń korzenia zalążek pierwszy zalążka
niebo nieba nad drzewem co zwie się życiem; i rośnie
wyżej niż dusza zapragnie i umysł zdoła zataić)
cud co gwiazdy prowadzi po udzielnych orbitach
noszę twe serce z sobą (noszę je w moim sercu).
|
|
 |
"To czego nie wiesz, nie rani"
|
|
 |
Trzeba umieć zauważyć, kiedy jakiś etap życia dobiega końca. Zakończyć cykl, zatrzasnąć drzwi, zamknąć rozdział
|
|
|
|