 |
Spójrz na świat , jaki jest? brudny, zniszczony, szary, smutny , wymieniać mogłam bym dalej i dalej ale nie starczyło by mi czasu. Świat staje się co raz bardziej zły. Pamiętam te czasy gdy nie mogłam doczekać się jutro, gdzie strasznie rano budziłam się aby iść i sie pobawić, nacieszyć się każdą chwilą, pamiętam czas gdy uśmiech nie odklejał mi się od twarzy, gdzie nawet gdy padał deszcz wychodziłam na ganek i wsłuchiwałam się jak krople deszczu spadają na ziemie. Pamiętam moje upadki po których mam blizny. A teraz ? Z myślą że muszę iść do szkoły odechciewa mi się wstawać. Gdzie uśmiecham się tylko po to by nikt nie zadawał mi pytań "co jest" a wieczorem przed pójściem spać sprawdzam pogode i przeklinam pod nosem jak ma być zimno czy ma padać deszcz. Gdzie rany nie mogą się zagoić i być tylko bliznami. Gdzie jest sens w naszym życiu? Dorosłość. Mnie już to nie bawi. Gdzie będąc dzieckiem pragnęłam być dorosła. Mówią że czas leczy rany, kłamią. Czas otwiera rany.
|
|
 |
Staram się nie myśleć o nim, o tym co teraz robi i czy odpisze, jeśli zapytam co słychać. Nie chcę zastanawiać się czy jutro go spotkam i czy zamienimy kilka słów. Próbuję zapomnieć o tym, że jest, w mojej głowie, w sercu, na wierzchu wszystkich niezałatwionych spraw. Chcę uniknąć myśli o jego oczach, uśmiechu i ruchu dłoni, kiedy gestykuluje mówiąc. Tak bardzo pragnę przestać żyć z nim, jeśli wiem, że istnieje w formie nieodwzajemnionej miłości. Chcę uciec i zapomnieć, a wtedy on pojawia się wszędzie. I uśmiecha się myśląc, że wszystko jest w porządku, a przecież znów doprowadza moje serce do bólu, znów łamie każdą z moich obietnic, by przestać żyć nim, by wpierać sobie, że on nie istnieje, by oszukiwać własne serce; znów spogląda na mnie z góry, a ja mięknę i wmawiam sobie, że nie wszystko stracone, że może kiedyś będzie mój. [ yezoo ]
|
|
 |
"(...) kilka zwykłych z życia chwil"
|
|
 |
Chcę czuć, że jestem dla Ciebie najważniejsza, najpiękniejsza, najlepsza, że mnie kochasz jak nikogo innego, że jak trzeba pójdziesz dla mnie na wojnę. Że mnie doceniasz i że jestem tą jedyną, dla której zrobiłbyś wszystko.Bo to Ty wstrząsnąłeś moim światem.
|
|
 |
`Bądź jak słońce, by ludzie tęsknili za Twoim serdecznym uśmiechem jak za jego promieniami, gdy pada deszcz.
|
|
 |
przychodzi w życiu taki moment, kiedy uświadamiasz sobie, że nie posiadasz nic wartościowego, żadnej szczerej przyjaźni, żadnego bezinteresownego rękawa do otarcia łez, nie wspominając nawet o prawdziwej miłości.
|
|
 |
`Będę zawsze. Niekoniecznie obok, ale w środku myślami i całym sercem.
|
|
 |
`Co byś czuł, gdybyś wiedział, że osoba, na która teraz patrzysz za chwile odejdzie na zawsze ? Że każdy jej gest jest ostatnim ? Że ostatni raz widzisz jej uśmiech, że ostatni raz patrzysz w jej oczy i widzisz w nich te cudowe iskierki, które zawsze dawały nadziei. Że ostatni raz możesz się do niej przytulić i usłyszeć bicie jej serca. Co byś zrobił?
|
|
 |
Uśmiechnął się, wziął mnie za rękę, drugą przyciągnął mnie do siebie i jakgby nigdy nic wdarł się w moje usta xD
|
|
 |
DNO! - jedno słowo a tyle znaczeń
|
|
 |
I myślisz że co że znowu pojawiłeś się w moim życiu i możesz od tak mną manipulować? myślisz że będę na każde zawołanie , wtedy kiedy w końcu przypomnisz sobie o mnie ? o kobiecie której dawno nie zrujnowałeś życia? myślisz że pisząc po dwóch miesiącach to od tak wybacze Ci? że zaczne się znowu uśmiechać na Twój widok? myślisz że coś dla mnie znaczysz? Nienawidzę Cię za to wszystko ! i wiesz co ?! Już nigdy Ci nie wybacze i chodź odezwe się do Ciebie to wiedz że już Ci nigdy nie wybacze ! Nie pozwole Ci znowu wejść w móje spokojne, poukładane, samotne życie
|
|
 |
Ale przecież wystarczy żebyś tu był, żebyś powiedział "nie idź do niego, zostań" a ja zostałabym, z Tobą, dla nas, zostałabym, bo czuję do Ciebie coś dziwnego, zostałabym, bo dobrze się przy Tobie czuje i cholera wracaj już, bo to z Tobą powinnam się zatracać a nie z nim, poczułam to dzisiaj jak mnie przytulił a później wódka, wódka, seks, jezu chcę do domu, do łóżka, ale ciągle nie potrafię mu odmówić i to nie miłość, to nic, tylko nadal nie umiem Go sobie odpuścić, ale to dlatego, że Cię nie ma, nie ma, nie ma a ja czekam głupia kolejny rok i jezu pomocy, brakuje mi ciągle czegoś, tego czegoś co odzyskuje przy Tobie, nie musisz być mój, po prostu bądź przy mnie, bądź, bo ja nie umiem żyć, nie umiem nic, jestem wrakiem, mam samobójstwo w genach, blizny na ciele, jego na sobie i rozpacz w głowie. /ekstaaza
|
|
|
|