 |
Od tamtej chwili nie było dnia, by na moim policzku nie pojawiła się łza... [xnz.]
|
|
 |
Serca nie poprosisz, by miało na wszystko wyjebane / rozrabiara
|
|
 |
cz. [2] Później emerytura. Nie musisz już chodzić do pracy, możesz robić co chcesz, ale jaki to ma sens skoro i tak nie masz na nic siły po jakże wyczerpującym życiu? Więc powiedz mi : po co żyć? A ja odpowiedziałam: Życie nie jest tak ogólnikowe, w życiu są też chwile, pewne momenty, które wywołują na naszych twarzach uśmiech. I to właśnie dla takich chwil warto żyć. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
cz.[1] Ostatnio przyjaciółka zapytała się mnie po co w ogóle żyć. Przecież życie przeciętnego człowieka wygląda tak: gdy się urodzisz, zajmują się Tobą rodzice, gdy podrośniesz idziesz do przedszkola. Wychodzisz z domu koło 7 : 30 , a wracasz koło 15 : 00. Później czeka na Ciebie podstawówka. Wychodzisz z domu koło 7 : 30, a wracasz koło 16 : 00 . Następnie gimnazjum. Wychodzisz przed 8 : 00, wracasz po 16 : 00 . Idziesz do pokoju i kujesz resztę dnia by tylko uniknąć kolejnych szmat. Później jakieś szkoły wyższe i ciągle to samo. Mogą dojść jeszcze dzieci. I zaczynasz zapieprzać by tylko jakoś utrzymać rodzinę. Praca. Wychodzisz z domu koło 7 : 00, wracasz koło 18 : 00 i jesteś tak zmęczony że od razu kładziesz się spać.
|
|
 |
Więc pij za wolność i wyjście na prostą osobno, bo razem nam się zjebał światopogląd, podobno.
|
|
 |
|
Co czujesz? Gdy patrzysz na łzy osoby, którą kochasz najbardziej na świecie i wiesz, że płacze z Twojego powodu?
|
|
 |
powiedz Mi, jak to jest być przez długi czas sensem czyjegoś życia, a później stać się nikim ?
|
|
 |
kolejny dzień, który mija szybko zostawiając po sobie jedynie kreskę w kalendarzu.
|
|
 |
|
czy martwe, zamrożone serce może znowu bić?
|
|
 |
|
a teraz zapoznaj się z moją definicją cierpienia która skupia się szczegółowo na tobie.
|
|
|
|