 |
|
Chciałbym Twoją dłonią wyznaczać szlaki swojego życia, a Twoimi oczami patrzeć na horyzonty do zdobycia. Chciałbym Twoim sercem się karmić jak najsłodszym z słodyczy i topiąc się w kruchości Twoich ramion, powtarzać, że bez Ciebie wszystko jest niczym. Chciałbym w Twoich włosach gubić swoje palce jak klucze i powtarzać, że nie chcę Ciebie w tym pędzie zgubić, bo jesteś moim do szczęścia kluczem.
|
|
 |
|
pierwsze święta nie przesłonięte jego pryzmatem, dziwnie, nie wiem czy to fajnie
|
|
 |
|
jesteś moim najlepszym prezentem świątecznym EVER
|
|
 |
|
Szkoda że nie przytulasz tak mocno jak ranisz.
|
|
 |
|
"Przestałem radzić sobie z życiem i zacząłem chlać co weekend."
|
|
 |
|
Najgorsze są wieczory, kiedy wszystko w tym pokoju przypomina mi Ciebie.
|
|
 |
|
"Zwariować własnie z Tobą, nie chcę się zamulić."
|
|
 |
|
"Ty nie mów, że mnie kochasz, to nie ma sensu, miłość ma gnać w przód, a my stoimy w miejscu."
|
|
 |
|
i płacze patrząc, że przecież jest super jak świat pierdolnie, chcę lecieć w doł brzuchem
|
|
 |
|
Jesteśmy źli czyli dobrzy, rozumiesz?
Ci dobrzy źli są
bo inaczej zwariujesz
|
|
 |
|
palisz przeszłość jak kolejny most
|
|
 |
|
wypierdalaj z mojej bajki zawsze byłeś dla mnie nikim
|
|
|
|