|
- dlaczego ciągle mnie śledzisz ?
- bo moi rodzice powiedzieli " podążaj za swoimi marzeniami "
|
|
|
Podejdź , przytul od tyłu i powiedz że mnie nikomu nie oddasz.
|
|
|
zaakceptowała Cię moja przyjaciółka. nie spierdol tego.
|
|
|
Róbmy co tylko chcemy, całujmy się, rozwalajmy rzeczy po kątach i śmiejmy w twarz ludziom, którzy rozsiewają o nas plotki. Życie trzeba sobie urozmaicać.
|
|
|
- Dlaczego starzy ludzie nie mają zębów?
- Bo rozgryźli życie.
|
|
|
Niektórzy po prostu nie są warci, żeby zdjąć dla nich słuchawki.
|
|
|
Nie nazywaj mnie dziwką , bo głupio tak odbierać Ci fach .
|
|
|
W wieku 16 lat zaszła w ciążę i urodziła dziecko . To nic ,że zgwałciło ją brutalnie 2 chłopaków...To nic ,że próbowała odebrac sobie życie jakieś tysiąc razy , to nic ,że jest pod stałą opieką psychologa ,i nie może życ bez leków .To nic ,że boi się wyjśc z domu . Ludzie i tak uważają ,że się skuwriła ,zeszmaciła ,puściła ... I wiele innych obrzydliwych ,potwornych rzeczy o niej mówią .A Ty się martwisz ,że widzieli Cię sąsiedzi jak najebana wracałaś do domu .
|
|
|
Boje się, że przestanie się o mnie starać. Że zrezygnuje, bo tak trudno mnie zrozumieć, bo jestem taka uparta i taka trudna
|
|
|
Nie ma nic gorszego, niż kochać kogoś, kto wciąż będzie cię rozczarowywał.
|
|
|
nie ogarniam tego, że chłopak taki jak on, patrzy na mnie w ten sposób.
|
|
|
wróciłam do domu po trzydniowym melanżu.zostałam przywitana darciem mordy przez matkę,i pierdoleniem jaka to ja nie jestem. chciałam wejść do pokoju,gdy z kuchni wyszedł ojciec.'gdzie byłaś, gówniaro?'( miałam wtedy jeszcze jakieś 16 lat ).zmierzyłam Go z góry na dół, po czym powiedziałam : 'nigdzie'.otworzyłam drzwi do pokoju, i weszłam do niego,ale ojciec wyciągnął mnie z powrotem na korytarz.'puszczaj!'-wydarłam się. 'mów gdzie byłaś, tyle czasu mała szmato! '-nalegał na odpowiedź. wyrwałam się z Jego uścisku, po czym z nienawiścią w oczach dodałam:'gdzie byłam?na imprezie, kurwa. co robiłam ? ruchałam się. dawałam dupy każdemu,ćpałam i piłam do oporu.miło Ci teraz, kurwa?a jak w to uwierzysz, to jesteś frajerem',po czym weszłam do swojego pokoju. stał,nie potrafiąc powiedzieć słowa. wróciłam się jeszcze na chwilę,zmierzyłam Go ponownie z góry na dół,dodałam: ' nie stop - zapomniałam. Ty i tak jesteś frajerem'.następnie weszłam do pokoju,zamykając mu drzwi przed nosem
|
|
|
|