 |
Komplementy, szczere uśmiechy, życzliwość, ciepło. Czas wrócić do szarej codzienności..
|
|
 |
Dzień 348. Odpuszczasz ? Odpuszczam. Pozwalam sobie przestać. Wyłączam telefony - swój i służbowy, zamykam laptop i drzwi od pokoju. Gaszę światło, szczelnie zasuwam zasłony. Kładę się o normalnej porze na swoim łóżku, wgryzam zęby w poduszkę i ryczę... A raczej ryczałabym - gdybym jeszcze pamiętała jak. Pamiętam czasy gdy przybiegali wszyscy bo jestem niezniszczalna, nie do zdarcia, Przepraszam, ale dzisiaj już nikomu nie pomogę, Dzisiaj sama uderzyłam głową w metalową barierkę - diagnoza lekkie wstrząśnienie mózgu L$ i co dalej... a no nic do pracy jutro. Bo nie ma nikogo kto zrobiłby mi jutro herbaty, poszedł do apteki. Zawsze to ja byłam tą zaradną, biegającą po pomoc, z pomocą, waleczną, walczącą do końca, przegrałam nie raz, ale nigdy się nie poddałam. W moim słowniku "pauza, pas, stop" nie istniały do dzisiaj, Dzisiaj chcę aby to ktoś walczył o mnie. Powiedział: Nie, kurwa, nie pozwalam, kocham, zależy mi, nie odpuszczę...
|
|
 |
Dzień 346. Prowokowałam Go cały tydzień. Podlewałam benzyną, najmniejszy zgrzyt między nami. A teraz siedzę w pustym pokoju i nawet nie jest mi specjalnie źle. Tyle tylko, że Święta idą. Nadal nie wiem czego chcę i gdzie tego szukać. Jest nam razem okey. I lubię Go. Nawet zaczęło mi trochę zależeć. Jednak równie dużo mi się nie zgadza...
|
|
 |
~Nie wiem już czemu cię zapomniałem,
może to przez ten pyłek w mym oku..
|
|
 |
~Jeszcze Ci nie uwierzyłam, tak jak ludzie wierzą..
|
|
 |
Mówię Ci, że jedyne wyjście to obudzić się..
|
|
 |
"Jest coraz bliżej, przyszłość jest pewna
/Obróci ciała w astralny pył
/Stoimy na drodze, pragniemy szczęścia
/Pragniemy jak jasny gwint..." ..
|
|
 |
~Podejdź tu do mnie, chcę zapamiętać
Twój zapach i kształt..
|
|
 |
~Żeby sprawdzić komu ufać,
kogo mijać i się bać,
biegnij dalej sam..
|
|
 |
"Nie obchodzi mnie, ile masz lat. Chcę wiedzieć, czy pozwolisz, aby świat uznał Cię za szaloną/ego i pogonisz za miłością, za marzeniem, za przygodą, która przywróci Ci życie..." ..
|
|
 |
Mówić można z każdym - rozmawiać bardzo mało z kim.
|
|
 |
"I jeśli do czegoś są dwudzieste lata naszego życia, to do tego, żeby kwestionować status quo. Eksperymentować i nie dać sobie wmówić, jaki jest świat i jaka jest twoja przyszłość. Przeżywać całą gamę emocji, siadać na plaży z butelką wina, skakać podczas koncertów, rozmawiać do czwartej w nocy i budować swoją unikalną osobowość zamiast przycinać ją do formy, którą zawsze narzuca społeczeństwo. ”
|
|
|
|