 |
, jedyne, czego nie mogę zrobić, to sprowadzić Ciebie do mnie, chciałabym już nie mieć tej bolesnej nadprzyrodzonej mocy . cl
|
|
 |
Nie łatwo jest odbudować coś, czego już praktycznie nie ma.
|
|
 |
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.
|
|
 |
Grunt, to nie przywiązywać się do niczego. Do czego się przywiążesz, chciałbyś to zatrzymać. A zatrzymać w życiu nie można nic.
|
|
 |
|
Nie wiem czy on mnie kochał. W mojej definicji ta prawdziwa miłość się nie kończy, a nawet jeśli jej konstrukcja została naruszona, to osoby zrobią wszystko żeby zapełnić tą lukę, która powstała. Co z tego, że na początku zapewniał o uczuciu, skoro przestał? Jaką wartość ma to teraz, w momencie, kiedy jego "na zawsze", nigdy tym na zawsze miało nie być. Nie chcę dostawać czegoś, tylko po to, by zaraz to stracić. Podobno coś co się skończyło, nigdy nie było prawdziwe i nigdy do mnie nie należało, a on przecież był. Przecież go nie wymyśliłam, nie uroiłam sobie tych wszystkich słów zapewniających o uczuciu. Mimo to odszedł. Skąd więc mam wiedzieć, że mnie kochał? Może wtedy czuł chwilową fascynacje i pożądanie? Może próbował, ale nie mógł pokochać? Właściwie jakie to ma znaczenie, skoro znikło. Słowa to tylko puste obietnice, których jego serce nie umiało dotrzymać. Jego brak to odpowiedź na moje pytanie. Nieobecność to najgłośniejsze "nie kochał" jakie mogłam usłyszeć./esperer
|
|
 |
Przeszłość gówniana, teraźniejszość nie lepsza, to chociaż o lepszą przyszłość się postaram. Ale nie pierdol, że chcieć, to móc, błagam..
|
|
 |
Bo istnieje duża różnica między byciem szczęśliwym, a wesołym..
|
|
 |
Funkcjonuję. To dobre słowo na obecny stan rzeczy. Chodzę, mówię i oddycham, czasami nawet się uśmiechnę.
|
|
 |
Uśmiech, to taki prosty sposób na to, by wszyscy uwierzyli, że z Tobą wszystko w porządku.
|
|
 |
Czasem tak mnie wszystko męczy, że nie mam siły nawet się źle czuć.
|
|
 |
Wróciło. To ciągle wraca. Ten ból. To uzależnienie. Ból fizyczny można uśmierzyć, na ból psychiczny nie ma lekarstwa.
|
|
|
|