|
nie mam dłoni magika, na komendę `czarymary` nie wyciągnę królika z kapelusza niewiary
|
|
|
Żeby zmienić ludzi, trzeba ich kochać,
Nasz wpływ sięga dotąd, dokąd sięga nasza miłość
|
|
|
albo zasłania się Tobą, chcąc pokazać swoją rację. widzą cie przypadkiem, z serc ci robią złotą klatkę, i trzymają ją na dłoniach, jeśli tylko inni chcą popatrzeć
|
|
|
nie stoisz z nami, nie wiesz o nas nic, wiec jakim prawem mówisz o naszych wyborach? twoi ludzie, kiedy nie myślisz jak oni bluźnisz, karmią się nawzajem fałszem, wszyscy inni to intruzi. staję im na przeciw, idę, w butelkach mam benzynę, nigdy nie słyszałeś gdy krzyczałam, dziś powiedz gdzie byłeś?
|
|
|
..to należy się uznanie, za te wspólne lata, wspólne świata postrzeganie
|
|
|
uciekam, biegnę, jakby to miało coś zmienić, pęd powietrza suszył łzy napływające do źrenic. nie zatrzymuję się, póki funkcjonują mięśnie, po to by w końcu klęknąć- osamotniona w mieście
|
|
|
Nie mam czasu na pierdoły, wczoraj byłem, dziś jadę, nie pamiętam gdzie dokładnie... ;)
|
|
|
Nigdy nie oceniaj po prostu wyglądzie. Bogate serce może ukrywać się pod nędznym płaszczem.
|
|
|
By stworzyć jedną prawdziwą miłość,
potrzeba dwóch prawdziwych uczuć.
|
|
|
Nie ma dla nas granic
Nie więzi nas czas
Jesteśmy wiecznie młodzi
Idziemy pod wiatr
I choćby moja drogę
Rozświetlał tylko promień
Zdobędę cel,ta iskra
Potrafi wskrzesić ogień
|
|
|
“Z myśli wyrasta słowo,
Ze słowa rodzi się czyn,
Czyny tworzą przyzwyczajenie,
Przyzwyczajenia stają się cechą charakteru.
Zwracaj więc baczną uwagę na myśli
i ich drogi.
Pozwól aby wyrastały z Miłości,
Z szacunku dla wszystkiego co żywe”.
|
|
|
Dziękuję wszystkim ludziom co pomogli w trudnych chwilach
Przepraszam jeśli kogoś zawiodłem to mi wybacz
Nie jestem ideałem, nie próbuje nim być
Ale nikt nie będzie mówił mi jak i gdzie mam iść.
Kiedy nie czuję przyjaźni to odbijam,
skoro ona umarła to nie była prawdziwa
Chodzi o pieniądze, nie zgadza się rozumiem
Kiedy przeistoczyłeś się w taką złotówę?
|
|
|
|