 |
Łatwo pomylić brak smaku z unikatowym gustem
Oryginał z odbiciem w lustrze, iluzje z pół-snem.
|
|
 |
nie powiadam sobie "dość", bo nie uznaje Stopu
|
|
 |
Mimo to czuł niedosyt, bo miłość nie jest łatwa, nosił w sercu dziurę, której nie potrafił zatkać
|
|
 |
chyba nic szczególnego się nie dzieje, tylko nie wiem już, czy naprawdę istniejesz..
|
|
 |
I czy tego chcesz czy nie jesteśmy tacy sami ziomek, nasze serca pompują krew, a łzy są słone
|
|
 |
Zwykły szary dzień, ludzie kolorują wódką, grosze brutto, rzeczywistość mamy smutną
|
|
 |
niuniu nie patrz na mnie i tak i nie pytaj gdzie jest miłość .
|
|
 |
Życiowy sarkazm, diabeł zna się na żartach.
|
|
 |
Idę dalej w ten gnój tracąc kontrole.
|
|
 |
Kto się śmieje ostatni, to się śmieje i chuj.
|
|
 |
Życie jest walką, musisz się bronić zaciekle,
by mieć jak najmniejsze straty w wiecznej pogoni za piekłem.
|
|
 |
Gdyby każdy fiut, którego żarłaś był z czekolady
miała byś zapas cukru na kolejne trzy dekady .
|
|
|
|