 |
Potrzebuję cię , tak jak ludzie potrzebują tlenu, tak jak rośliny potrzebują słońca, tak jak dzieci miłości, potrzebuję Cię.. rozumiesz?!
|
|
 |
Chciałabym wrócić do tych chwil, kiedy moim największym zmartwieniem było, czy zdążę na wieczorynkę...
|
|
 |
Zaczęło się od małej rysy na moim sercu. Potem połamałeś je na kawałki.
|
|
 |
Mówiłeś, że dla mnie przyniesiesz kwiat paproci. Jedyne co przyniosłeś to wielką niechęć do życia .
|
|
 |
Obiecałam sobie, że nie będę płakać po naszym rozstaniu. Jednak wylałam tyle łez, że gdyby wlano je do morza to byśmy byli już dawno zatopieni...
|
|
 |
Może coś tracę, robiąc z siebie kokon. Ale on chroni mnie od miłości i od bólu
|
|
 |
Miłość - nigdy więcej nie chce wpakować się w to bagno.
|
|
 |
Teraz zdaję sobie sprawę, że nie jesteś taki cudowny, jak myślałam na początku.
|
|
 |
Dokąd idą Ci, którzy już nigdy nie wracają?
|
|
 |
I znów czekam na Twój ruch, Twój gest... proszę.. zrób coś bo oszaleję...
|
|
|
|