|
życie jest piękne, tylko trzeba o nie walczyć, wracaj z tarczą, a nie na tarczy
|
|
|
niektórych spraw nigdy już nie będę mógł zmienić, z nie wszystkimi byliśmy do końca rozliczeni.
|
|
|
idę tą samą drogą, wciąż z tym samym krzyżem.
|
|
|
coś magicznego jest w tych wspomnieniach, warto pamiętać czego już nie ma.
|
|
|
już nikt za Twoje kłamstwa nie będzie Ci klaskał. czujesz, tak smakuje porażka.
|
|
|
widzisz to w moich oczach,kiedy pól litra wódki wypada z lodówki. to serce krwawi, ciężko je zabić.
|
|
|
Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana, nie chodzi tu o banał, o zyski i status pana./ popek
|
|
|
I nikt tak naprawdę nikt nie wie ile znaczyło dla nie te spojrzenie, Twoje spojrzenie. //miikii
|
|
|
|
`Jego serce biło lekko, a jej biło jakby zaraz miało złamać żebro.
|
|
|
znowu wpadam w furię. panowałam nad sobą tak długo, aż w końcu.. pękam. rzucam się po pokoju jak opętana, przez pomieszczenie przelatują krzesła, buty, książki, poduszki, telefon, kubki, kosmetyki... rzucam wszystkim co mi wpada w ręce. gdy kończy mi się amunicja, zostaje ściana. biję w nią pięściami, kopię, biorę rozbieg i z całej siły w nią wbiegam. muszę wyładować złość, byle nie na sobie ani na kimś innym. wyję, nie mogę złapać oddechu, w końcu wpadam w panikę i leżę na podłodze przez kilka godzin, wypłakując oczy i próbując się uspokoić. przeraża mnie moja furia. przeraża mnie chęć napierdolenia komuś tak że nie mógłby się podnieść. przeraża mnie to, czym się stałam.
|
|
|
|
Odkryłam przed Tobą wszystko - swoje lęki, pragnienia, marzenia, obawy, smutki, radości, grzechy, szaleństwa, uczucia, bariery. Byłam całkiem naga, ale Ty i tak wolałeś żebym ściągnęła ubrania.
|
|
|
Pamiętaj, wszystko co dajesz w końcu wraca.
|
|
|
|