 |
|
Tyle chciałabym c powiedzieć, ale nie bardzo wiem, od czego zacząć. Może od tego, że cię kocham? Albo, że dni, które spędziłam z tobą, były najszczęśliwszymi dniami w moim życiu? Lub że w tym krótkim czasie, od kiedy cię poznałam, doszłam do przekonania, że jesteśmy jak te dwie połówki jabłka, stworzeni po to, aby być razem?
|
|
 |
“Nie obiecuję ci, że zapomnisz. Nigdy nie zapomnisz, ale nauczysz się żyć z tą świadomością. Będziesz mogła patrzeć na niego i słuchać jego głosu, a później odejdziesz, by pocałować człowieka, który zastąpi jego miejsce... Nie obiecuję ci, że już nigdy nie będziesz o nim myślała. Będziesz, ale ze spokojem...Obiecuję ci, że nauczysz się żyć bez niego. I nie potrzebujesz nikogo, bo sama to potrafisz.”
|
|
 |
|
nic już dzisiaj nie ma sensu. | choohe
|
|
 |
|
Weź oddech. Już tak nie daleko do drzwi. Chwyć klamkę, pociągnij ją w swoją stronę i zacznij nowy rozdział w swoim życiu.
|
|
 |
|
Niby nie warto, ale nie odpuścisz.|k.f.y
|
|
 |
|
Oddychaj, nawet jeśli nie będziesz miała powodu. Oddychaj, choćbyś nie miała na to ochoty. Oddychaj, po prostu / i.need.you
|
|
 |
Pilnuj mnie, bo mam w głowie niezły rozpierdol i spadnę. /definicjamiloscii
|
|
 |
Ucieknijmy gdzieś razem. / napisana
|
|
 |
nie ma mnie już dla nikogo,zrozum.chce mieć spokój! / princescolors
|
|
 |
|
Gdy jestem chora, najpierw sie ze mnie śmieje, po czym widząc moją kwaśną minę, wskakuje do mnie do łóżka, okrywa staranniej kocem, idzie robić dzban herbaty z cytryną i kłóci się do skutku o buziaka. Gdy jest zły, zmienia miejsce dalej ode mnie, robi tą swoją minę, która mnie czasem przeraża a czasem śmieszy, nie odzywa się, a 2 minuty później wtula jak mały chłopiec. Często mnie denerwuje, mimo swojego wieku bywa dziecinny, nie lubię jak tak szybko wpada w złość, jak krzyczy na mnie lub klnie do mnie. Czasami mam go naprawdę serdecznie dość, ale nie wiem jak to robi - kocham go coraz bardziej i bardziej. | longing_kills
|
|
 |
Lubię na Niego patrzeć, jak wykonuje każdą najmniejszą czynność. Lubię, jak moczy swoje słodkie usta w kolejnym łyku piwa, jak bierze kolejnego bucha, jak wczuwa się w to, co do mnie mówi, jak uśmiecha się szczerze od ucha do ucha, jak patrzy, a nawet jak oddycha. Wydaję się taki zwyczajny, ale dla mnie jest po prostu nadzwyczajnie wyjątkowy. \\ cynthiia
|
|
|
|