|
Nie krępuj się, rób mi dalej burdel w głowie. Po cholerę się przejmować, nie?
|
|
|
Często dopadają mnie obrazy z tamtego dnia i ta jedna myśl, że oddałabym wszystko by zmienić wydarzeń bieg.
|
|
|
-Pokaż mi blizny.
-Dlaczego?
-Chce zobaczyć, ile razy mnie potrzebowałaś, a mnie nie było.
|
|
|
"A pamiętasz nasze pierwsze spotkanie? Te nieśmiałe spojrzenia? To, jak pierwszy raz wpadliśmy sobie w ramiona? To, jak nasze wargi złączyły się w jedną całość? To, jak pierwszy raz powiedzieliśmy sobie ‘kocham’? Pamiętasz? Ja tak. Pamiętam, wspominam i chcę, by przeżyć jeszcze raz tak wspaniałe chwile. Z Tobą. Nie z nikim innym, bo tylko Ciebie kocham tak, jak nikogo innego nigdy więcej."
|
|
|
Nie masz pojęcia jak wiele razy w mojej wyobraźni rozmawialiśmy, śmialiśmy się, chodziliśmy do kina, trzymaliśmy się za ręce i patrzyliśmy sobie prosto w oczy..
|
|
|
Nie wolno Ci rozmyślać za dużo. Wstań, pobiegaj, posprzątaj dom, upiecz ciasto, a potem je zjedz, wsiądź na rower, zadzwoń do przyjaciółki, poczytaj, idź na spacer. Rób wszystko na co masz ochotę, tylko nie rozmyślaj. to Cię niszczy.
|
|
|
Tak naprawdę trudno było zdefiniować naszą relację. Nie byliśmy parą, ale trzymaliśmy się razem. Te czułe objęcia, namiętne pocałunki, spojrzenia pełne pożądania, słodkie słówka. Wiesz kochanie, bardzo mi tego brakuje.
|
|
|
I przysięgam, że od dziś przybiegając do domu, nie będę włączała fb, żeby zobaczyć czy jesteś. Obiecuję, że wychodząc gdzieś nie będę wyszukiwała Twojej twarzy. Przyrzekam, że przestane się tak żałośnie uśmiechać, gdy przyjdzie wiadomość i Ty będziesz nadawcą. Wiem, dam sobie radę. Byłeś tylko sensem mojego życia. Obiecuję- zapomnę.
|
|
|
“Najpiękniejsze uczucie? Czuć się potrzebnym. Nic temu nie dorówna.”
|
|
|
"Po co pisałeś ?
Po co mnie pocałowałeś ?
Po co odprowadzałeś mnie do domu ?
Po co mi pomagałeś ?
Po co robiłeś mi tą całą cholerną nadzieję ?"
|
|
|
No to co ? Wracamy do tego co było kiedyś ? Wspólne spotkania i te SMS-y do rana.
|
|
|
"Musisz po prostu zaakceptować to, że ludzie zostaną w naszym sercu, nawet jeśli nie będzie ich już w naszym życiu."
|
|
|
|