 |
Tysiące myśli, w których brak jakiejkolwiek logiki.
|
|
 |
Nie nazywaj mnie dziwką, bo głupio mi tak odbierać Ci fach.
|
|
 |
Czas na melanż to opcja prosta
będziemy napierdalać wódę aż do końca,
leje się czysta bo przed nami długa noc
bucha jak z ogniska melanżu moc.
|
|
 |
piona za chamstwo, kurwa.
|
|
 |
Spragniona czułości jak astmatyk powietrza.
|
|
 |
Wyjebane, wyjebane, wszyscy mają tak wyjebane, a jak przyjdzie co do czego to po nocach płaczą.
|
|
 |
Jesienne nawroty, odwroty, głowy zawroty.
|
|
 |
Przyzwyczaiłam się, że ludzie, na których zależy mi najbardziej, zwyczajnie odchodzą. Zostawiają mnie dla własnego szczęścia. Mają gdzieś moje życie i moje problemy. Nie obchodzi ich to, że dla nich byłam gotowa skoczyć w ogień, poświęcić wszystko, co mam. I to jest trochę przykre.
|
|
 |
Mam ochotę zniknąć na kilka dni i pokazać ci, że wcale nie jestem na stałe.
|
|
 |
Jedynym chłopcem, za którym będę biegać będzie mój synek bawiący się ze mną w berka.
|
|
 |
cz II . A gdy po latach znów się spotkamy . Opowiem Ci jak puste były noce , jak ciche były dni , jak smutne bez Ciebie miałam sny . A jak mi powiesz że tego żałujesz . powiem Ci tylko że byłeś ch**em .
|
|
 |
Cz I . Powiedz mi co z nami się stało . Nie jest tak , jak być miało . Mieliśmy być razem . Pamiętasz ? Ukradłeś moje serce , Zostawiłeś samą , smutną , zapłakaną . Odebrałeś duszę . Ja już żyć nie muszę . Chociaż już nie żyję , jestem lecz mnie nie ma . byłam bo Ty byłeś , kochałeś , tuliłeś . Obiecałeś przyszłość , zabrałeś teraźniejszość . Duszę się , umieram , zasypiam we mgle . Po mnie na tym świecie został tylko cień . W samotności jestem krucha , jak porcelanowa laleczka . Ale wśród ludzi silna i niezależna . Muszę udawać że nic się nie stało . Powoli poukładać swoje życie w całość . Zacząć żyć na nowo ... Żyć , być , istnieć . Wyjść z domu , zobaczyć świat . który na nowo ma wiele barw . Nie tylko czarno-białe kolory. które widziałam jak senne zmory . Chce znów wstawać, by żyć . Nie po to by znów w cień się skryć . Proszę odejdź , nie wracaj znów . Mam dość Twoich kłamstw , twoich słów . Nie chcę Ciebie znać . Zapomnieć ..? nie umiem . Ale muszę , dam radę , spróbuję .
|
|
|
|