 |
bo dzieciństwo kończy sie wtedy, gdy zaczynasz robić rzeczy o których nie powiesz rodzicom .
|
|
 |
gdy patrzysz w moje oczy, widzisz pieprzoną pewność. Dziś mogę grać o wszystko, lecz nie wszystko mi jedno.
|
|
 |
i nagle, niespodziewanie do niej wracasz, mimo że kilka dni wcześniej mówiłeś, że pewnych rzeczy się nie wybacza... | optymistyczna
|
|
 |
chcę pokazać Ci jak mi źle jednocześnie nie ukazując swojej słabości. nie mogę się przecież przy Tobie rozpłakać. | optymistyczna
|
|
 |
a gdy jest mi tak cholernie źle, przypominam sobie Ciebie gdy mówiłeś, że to, że nie piszesz nie oznacza, że o mnie nie myślisz. mówiłeś też, że trzeba być cierpliwym. więc jestem. kolejny dzień... | optymistyczna
|
|
 |
nie wiem czy jestem na Ciebie zła, czy jest mi po prostu przykro. wiem tylko, że bardzo mnie zawiodłeś... | optymistyczna
|
|
 |
wiesz co jest najgorsze? to, że obiecywałeś, że to się więcej nie powtórzy. przyrzekałeś, że będziesz zawsze, że nie zostawisz. a jeszcze gorsze jest to, że Ci uwierzyłam. po raz kolejny | optymistyczna
|
|
 |
siedzisz sobie z nią w domu, jesteś szczęśliwy. a ja siedzę w oknie co chwilę spoglądając na telefon. i czuję cholerną pustkę w miejscu, gdzie jeszcze parę dni temu znajdowało się serce wypełnione miłością do Ciebie | optymistyczna
|
|
 |
właśnie teraz potrzebuję Cię jak nigdy wcześniej .
|
|
 |
Nie boję się nieznanego tylko stracić to co znam
|
|
 |
Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz? Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już i chciałbym mieć dziś już pod nogami pewny grunt i, żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już. / Pezet < 3
|
|
 |
w życiu nie ma powrotów , czas przecież nigdy nie zawraca .
|
|
|
|