 |
Nigdy nie kłamię i nigdy nie chciałem kupić Ciebie za przymiotniki, nawet nie umiem Cię ściemniać, chyba to czujesz?
|
|
 |
Pamiętam jak zapytałam czy mnie kochasz jeszcze, odpowiedziałeś: nie wiem. Przeszły mnie dreszcze, pomyślałam, że nie ma mnie bez Ciebie.
|
|
 |
I nie zmienię już nic, jedynie mogę liczyć dni bez ciebie. — melancolie
|
|
 |
“Było tyle okazji, żeby powiedzieć Ci ze Cie kocham.”
|
|
 |
Poznajesz człowieka, który z dnia na dzień staje Ci się tak nieprawdopodobnie bliski. Tak niebezpiecznie ważny, potrzebny. Nadajesz mu miano Tlenu. Jest najczystszym powietrzem na całej kuli ziemskiej.
|
|
 |
Kocham użalać się nad sobą, żeby na co dzień w formie być i jak twardziel się staram sprawnie emocje chować, bo się wkurwiam tym mocniej, im bardziej coś kocham.
|
|
 |
Według ciebie ona zasługuje na szczęście, a ja na krótkie 'spierdalaj'. — melancolie
|
|
 |
Lojalność, szczerość, w sercu prawda, w oczach łzy, jak radość nigdy na pokaz.
|
|
 |
Tak, czasem mam problem i nikomu nic nie mówię, czasem po prostu nie chce, lecz częściej nie umiem.
|
|
 |
Jak diler mogę sprzedać Ci najlepsze sny, ale musisz mi zaufać i za mną iść.
|
|
 |
Obwiniasz mnie o swoje problemy nie zastanawiając się dlaczego los nie pozwala ci cieszyć się szczęściem. Nie można budować go na cierpieniu innego człowieka, który wylądował na samym dnie między innymi przez ciebie. — melancolie
|
|
 |
I wiem, że sens jest w tym, jak na mnie patrzysz. Będę obok, jak świat z nas zadrwi.
|
|
|
|