 |
Chciałbym wyznać Ci miłość,
nie martwiąc się tym,
jaką odpowiedź otrzymam.
|
|
 |
Jakby nie miało być, lepiej stracić niż nigdy nie mieć nic. Nawet gdyby przez chwilę mogło trwać, to niech się stanie
|
|
 |
- Co robiłaś wieczorem?
- Siedziałam i gapiłam się w zegar, aż wydawało mi się, że już mogę do ciebie zadzwonić, żeby nie wyszło, że za bardzo mi zależy. - Śmieję się. - A ty co robiłeś?
- Siedziałem i czekałem na twój telefon i zastanawiałem się, co powiedzieć, żeby nie wyszło, że za bardzo mi zależy.
|
|
 |
Nie ma żadnego planu dla miłości, walki, śmierci, dla niczego. Istnieje tylko wzór matematyczny: człowiek plus jego zamiary równa się przypadek."
|
|
 |
Zanadto szanuję miłość, żeby wierzyć w coś takiego. Nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia. To zbyt proste. Byłoby fajnie, gdybyśmy zakochiwali się bez wysiłku. "Zabawna sprawa. Szedłem dziś ulicą, spojrzałem na kogoś i się zakochałem". Spojrzenie nie wystarczy, trzeba się napracować. I to ciężko. Dlatego nie wierzę w miłość do kogoś, kogo się nie zna. Żeby kogoś pokochać, trzeba go dobrze znać.
|
|
 |
Zawsze rano się uśmiechaj. Sprawia to, że ludzie zaczynają się zastanawiać, co robiłaś w nocy.
|
|
 |
Poświęcić się dla jednej osoby to więcej niż poświęcić się dla całej ludzkości.
|
|
 |
.. spotkali się po to, żeby się kochać przez całe życie. Żeby jednak tak się stało, ktoś z kimś musiał się rozstać, ktoś kogoś musiał zdradzić, zakochać się w kimś innym, a potem uwierzyć, że tym razem stał się prawdziwy cud. Miłość na całe życie."
-Janusz Leon Wiśniewski, Małgorzata Domagalik, '188 dni i nocy'
|
|
 |
Skoro Ty jesteś dziwna i ja jestem dziwny, to się wspaniale składa, razem zadziwmy świat.
|
|
 |
Miłość to tylko słabość charakteru, niebezpieczne zakłócenia w naszym rozumowaniu.
|
|
 |
`.
"znajdę dla Ciebie trochę miejsca" i położył się obok, lekko opuszkiem palca masował mnie po biodrze, aż w końcu nie wytrzymałam, moja noga oplotła jego nogi, moja dłoń szyje, głowa na sercu, jego ręce na moich plecach, mocno zaciśnięte, żebyśmy sobie nie uciekli, to nie były tanie chwyty żeby zaciągnąć siebie do łóżka, to człowieczeństwo, poczucie stworzenia świata w małym łóżku i świadomość siebie, że tak się obudzimy, ze sobą, trzymaliśmy się kurczowo jak najmocniej siebie, ale nie myśl, że się kochamy, potrzebowaliśmy siebie dla siebie, bo nie możemy się pogodzić z brakiem naszych kochanków.
|
|
 |
`.
to nienormalne, bo zaczynają mnie przerażać własne pragnienia. i wiadomości od niego powinnam usunąć zaraz po ich otrzymaniu, pokazać mu, że już nic dla mnie nie znaczy, bo przecież to on nas spaprał, ale widzisz to chyba sentyment, wobec którego jestem cholernie słaba i nie umiem z tym walczyć, przegrywam.
|
|
|
|