głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika blahblahblahblah

najgorzej boli ta kurewska samotność. nawet to  że nie masz za kim tęsknić.  rozkminajto

rozkminajto dodano: 30 maja 2013

najgorzej boli ta kurewska samotność. nawet to, że nie masz za kim tęsknić. /rozkminajto

nigdy nie patrz na nikogo z góry  chyba  że pomagasz mu wstać

cooookies dodano: 30 maja 2013

nigdy nie patrz na nikogo z góry, chyba, że pomagasz mu wstać

 W ludziach na ogół coś pęka. Al­bo kości  al­bo serca  .

rozkminajto dodano: 30 maja 2013

"W ludziach na ogół coś pęka. Al­bo kości, al­bo serca" .

4. zawartej w tym obięciu Ciebie. I proszę kochaj mnie. Nie zsyłaj mnie na bezwiedne dni złożone z umierania za Tobą. Nie chcę siedzieć w nocy i roztrzaskiwać po raz kolejny siebie myślami co by było gdybyśmy byli teraz razem. Jestem jak szkło. Ile razy można je skleić? Wpisałaś w moją skórę swój zapach i delikatny oddech. Stałaś się kolejną półkulą mojego mózgu  większą niż tamte dwie przez co nie potrafię myśleć racjonalnie i choć na chwilę zapomnieć o Tobie. Stworzyłem wszystko w sobie na fundamencie Twojego serca.  Chcę Ci dać Barcelone  kwiaty  trochę zioła i wódki  pełno pocałunków  upojnych nocy i szczęścia. A Ty tylko bądź i jedz ze mną śniadania  gryz moją warge  trzymaj mnie za rękę  dotykaj mnie  brudz mnie sobą i WALCZ. Walcz ze mną o każdą cząstkę naszego uczucia  którą chcę rozbić grawitacja.

skejter dodano: 30 maja 2013

4. zawartej w tym obięciu Ciebie. I proszę kochaj mnie. Nie zsyłaj mnie na bezwiedne dni złożone z umierania za Tobą. Nie chcę siedzieć w nocy i roztrzaskiwać po raz kolejny siebie myślami co by było gdybyśmy byli teraz razem. Jestem jak szkło. Ile razy można je skleić? Wpisałaś w moją skórę swój zapach i delikatny oddech. Stałaś się kolejną półkulą mojego mózgu, większą niż tamte dwie przez co nie potrafię myśleć racjonalnie i choć na chwilę zapomnieć o Tobie. Stworzyłem wszystko w sobie na fundamencie Twojego serca. Chcę Ci dać Barcelone, kwiaty, trochę zioła i wódki, pełno pocałunków, upojnych nocy i szczęścia. A Ty tylko bądź i jedz ze mną śniadania, gryz moją warge, trzymaj mnie za rękę, dotykaj mnie, brudz mnie sobą i WALCZ. Walcz ze mną o każdą cząstkę naszego uczucia, którą chcę rozbić grawitacja.

3  Jesteś moim Aniołem  wydarłaś mnie z kleszczy autodestrukcji i schowałaś głęboko w sobie by nikt nie mógł mnie skrzywdzić. Wróciłem do swojego ciała  bo chciałem czuć Twoje perfumy  dotykać skóry  całować zarumienione policzki. Kokon zamienił się w motyla  który wyleciał z mojego serca. To była miłość. Usiadła Ci na ramieniu  a Ty jak wiosenny podmuch wiatru delikatnie wzięłaś Ja w dłonie i uśmiechałaś się najpiękniejszym z uśmiechów. Wtedy wiedziałem  że to jesteś odpowiedzią na moje pytania  ścieżką  którą mam iść  osobą  która ma w sobie to co szukałem  co potrzebuje  pragnę i chcę. Moja dusza zamieniła się narkomana. Biegała po całym wszechświecie i krzyczała Twoje imię by za chwilę wrócić do Ciebie i wciągnąć w siebie. Ale gdy odeszłaś zaczął się koszmar. Głód wypełnił każdą cząstkę. Bez Ciebie niszczyła gwiazdy i strasznie płakała. Potrzebowała Cię tak samo jak serce  które próbowało ciągle się zabić. Oboje Cię kochają. Ja kocham Cię uczuciem bez definicji słownej  ale zawarte

skejter dodano: 30 maja 2013

3, Jesteś moim Aniołem, wydarłaś mnie z kleszczy autodestrukcji i schowałaś głęboko w sobie by nikt nie mógł mnie skrzywdzić. Wróciłem do swojego ciała, bo chciałem czuć Twoje perfumy, dotykać skóry, całować zarumienione policzki. Kokon zamienił się w motyla, który wyleciał z mojego serca. To była miłość. Usiadła Ci na ramieniu, a Ty jak wiosenny podmuch wiatru delikatnie wzięłaś Ja w dłonie i uśmiechałaś się najpiękniejszym z uśmiechów. Wtedy wiedziałem, że to jesteś odpowiedzią na moje pytania, ścieżką, którą mam iść, osobą, która ma w sobie to co szukałem, co potrzebuje, pragnę i chcę. Moja dusza zamieniła się narkomana. Biegała po całym wszechświecie i krzyczała Twoje imię by za chwilę wrócić do Ciebie i wciągnąć w siebie. Ale gdy odeszłaś zaczął się koszmar. Głód wypełnił każdą cząstkę. Bez Ciebie niszczyła gwiazdy i strasznie płakała. Potrzebowała Cię tak samo jak serce, które próbowało ciągle się zabić. Oboje Cię kochają. Ja kocham Cię uczuciem bez definicji słownej, ale zawarte

2. I za każdym razem stawałem się postrzępiony jakby myszy i szczury wyjadały mnie od środka. W końcu zwątpiłem I zacząłem chować się w kokon. Zbudowałem Go dokładnie i szczelnie z obojętności i chamstwa. Nienawidziłem świata  nienawidziłem ludzi. Czasem się w nim dusiłem tak jak moja dusza w ciele  ale powtarzałem sobie  że tak musi być i stałem się więźniem własnego umysłu. Katowałem I ciąłem się myślami przez co krwawiłem wewnętrznie umierając. Umarłem. Moje serce stanęło  ale moje stopy dalej szły na przód. Umarłem ja  ale nie ciało. Zacząłem płakać  bo nic już mi nie zostało. Nikt o tym nie wiedział. Bo to łzy spływające po komorach serca na żołądek. Niewidoczne dla oczu ludzi. Widoczne dla dusz. Pewnego razu postanowiłem uciec od siebie. Rozciąłem się jak chirurg i zacząłem biec. Już prawie rozłączyłem się z ciałem i wtedy złapałaś mnie mocno i przytuliłaś. Nie wiem jak to się stało  że mnie znalazłaś. Ale wiedziałem  że właśnie tego szukałem. Ukojenia wśród kości i włosów drugiej osoby.

skejter dodano: 30 maja 2013

2. I za każdym razem stawałem się postrzępiony jakby myszy i szczury wyjadały mnie od środka. W końcu zwątpiłem I zacząłem chować się w kokon. Zbudowałem Go dokładnie i szczelnie z obojętności i chamstwa. Nienawidziłem świata, nienawidziłem ludzi. Czasem się w nim dusiłem tak jak moja dusza w ciele, ale powtarzałem sobie, że tak musi być i stałem się więźniem własnego umysłu. Katowałem I ciąłem się myślami przez co krwawiłem wewnętrznie umierając. Umarłem. Moje serce stanęło, ale moje stopy dalej szły na przód. Umarłem ja, ale nie ciało. Zacząłem płakać, bo nic już mi nie zostało. Nikt o tym nie wiedział. Bo to łzy spływające po komorach serca na żołądek. Niewidoczne dla oczu ludzi. Widoczne dla dusz. Pewnego razu postanowiłem uciec od siebie. Rozciąłem się jak chirurg i zacząłem biec. Już prawie rozłączyłem się z ciałem i wtedy złapałaś mnie mocno i przytuliłaś. Nie wiem jak to się stało, że mnie znalazłaś. Ale wiedziałem, że właśnie tego szukałem. Ukojenia wśród kości i włosów drugiej osoby.

1. Coś Ci opowiem tylko połóż się obok tak bym czuł zapach Twojego szamponu  a Twój zimny nos zabierał ciepło z mojej gorącej skóry. W sumie chodź jeszcze bliżej  wciąż mi Cię mało. Ułoż się wygodnie wśród mojego serca  płuc i wątroby. Możesz zamknąć oczy choć chciałbym rejestrować ich wyraz przy każdym moim słowie. Chciałbym zapamiętać każdą nutę radości  zwątpienia  zszokowania czy wzruszenia wśród czarnej źrenicy.  Jeszcze tylko zacisnę wokół Ciebie krąg tak mocny jak żeglarski węzeł bym nie zgubił Cię wśród opowieści moich zdartych ust. Całe życie potrzebowałem czegoś i ciągle też szukałem. Byłem jak włóczykij  miałem niewiele  ale szedłem w przód i szukałem. Przez tyle czasu nie wiedziałem co jest elementem  którego brakuje do tego by moja aorta była tętnicą życia  a nie przepływem krwi. Spotykałem ludzi  którzy z daleka krzyczeli hasła jak na bazarze. Twierdzili  że znajdę u nich wszystko za cenę siebie. Tak bardzo pragnąłem znów być wypełniony jakimś uczuciem  że oddawałem siebi

skejter dodano: 30 maja 2013

1. Coś Ci opowiem tylko połóż się obok tak bym czuł zapach Twojego szamponu, a Twój zimny nos zabierał ciepło z mojej gorącej skóry. W sumie chodź jeszcze bliżej, wciąż mi Cię mało. Ułoż się wygodnie wśród mojego serca, płuc i wątroby. Możesz zamknąć oczy choć chciałbym rejestrować ich wyraz przy każdym moim słowie. Chciałbym zapamiętać każdą nutę radości, zwątpienia, zszokowania czy wzruszenia wśród czarnej źrenicy. Jeszcze tylko zacisnę wokół Ciebie krąg tak mocny jak żeglarski węzeł bym nie zgubił Cię wśród opowieści moich zdartych ust. Całe życie potrzebowałem czegoś i ciągle też szukałem. Byłem jak włóczykij, miałem niewiele, ale szedłem w przód i szukałem. Przez tyle czasu nie wiedziałem co jest elementem, którego brakuje do tego by moja aorta była tętnicą życia, a nie przepływem krwi. Spotykałem ludzi, którzy z daleka krzyczeli hasła jak na bazarze. Twierdzili, że znajdę u nich wszystko za cenę siebie. Tak bardzo pragnąłem znów być wypełniony jakimś uczuciem, że oddawałem siebi

uwielbiamy razem wspominać. uwielbiamy śmiać się z tego co było  tęsknić za tym przeszłym czasem  oglądać stare zdjęcie  tulić się przy tym  marzyć i myśleć  co by było gdyby  ..  rozkminajto

rozkminajto dodano: 27 maja 2013

uwielbiamy razem wspominać. uwielbiamy śmiać się z tego co było, tęsknić za tym przeszłym czasem, oglądać stare zdjęcie, tulić się przy tym, marzyć i myśleć "co by było gdyby" .. /rozkminajto

Przyszedł  jest. Jego dłonie na moich plecach  tyle ciepła  uczucia. Topię się  topię się w jego dłoniach i on to widzi. Nie jestem już pyskata  cwana  zimna. Nie mam przed czym się bronić. Jestem jego. Jestem mną. Mam ochotę schować się razem z nim przed światem  wziąć i uciec gdzieś. Mogłabym spędzić z nim rok  dekadę  wiek  bez przerwy. Robić to co zwykle  siedzieć obok niego gdy prowadzi  oglądać filmy  palić papierosy  pić za mocne drinki  rozmawiać i pozwalać mu wchodzić sobie do głowy i dowiadywać się  że on ma w swojej zupełnie to samo  całować się  narzekać na jego zarost  kochać się  zasypiać  śmiać się  jeść śniadania  słuchać jak mówi o pracy  śmiać się z naszych byłych  chodzić po barach  całować się w taksówkach  nie zwracać uwagi na ludzi  leżeć i patrzeć na siebie całymi nocami i wszystko inne  wszystko  wciąż i wciąż od nowa  bez końca. Mogłabym  chciałabym  nie wyobrażam sobie spędzenia życia inaczej  z kimś innym. Naprawdę.

rozkminajto dodano: 27 maja 2013

Przyszedł, jest. Jego dłonie na moich plecach, tyle ciepła, uczucia. Topię się, topię się w jego dłoniach i on to widzi. Nie jestem już pyskata, cwana, zimna. Nie mam przed czym się bronić. Jestem jego. Jestem mną. Mam ochotę schować się razem z nim przed światem, wziąć i uciec gdzieś. Mogłabym spędzić z nim rok, dekadę, wiek, bez przerwy. Robić to co zwykle, siedzieć obok niego gdy prowadzi, oglądać filmy, palić papierosy, pić za mocne drinki, rozmawiać i pozwalać mu wchodzić sobie do głowy i dowiadywać się, że on ma w swojej zupełnie to samo, całować się, narzekać na jego zarost, kochać się, zasypiać, śmiać się, jeść śniadania, słuchać jak mówi o pracy, śmiać się z naszych byłych, chodzić po barach, całować się w taksówkach, nie zwracać uwagi na ludzi, leżeć i patrzeć na siebie całymi nocami i wszystko inne, wszystko, wciąż i wciąż od nowa, bez końca. Mogłabym, chciałabym, nie wyobrażam sobie spędzenia życia inaczej, z kimś innym. Naprawdę.
Autor cytatu: niecalkiemludzka

gdybyś żył naprawdę  nie pytałbyś jaki jest sens życia

cooookies dodano: 24 maja 2013

gdybyś żył naprawdę, nie pytałbyś jaki jest sens życia

Jak można kochać kogoś kto Cię tak zranił? Powiedz mi kurwa  skąd mam w sobie tyle siły  by tęsknić za kimś kto nie tęskni za mną? esperer

rozkminajto dodano: 24 maja 2013

Jak można kochać kogoś kto Cię tak zranił? Powiedz mi kurwa, skąd mam w sobie tyle siły, by tęsknić za kimś kto nie tęskni za mną?/esperer
Autor cytatu: esperer

bez Ciebie czuje się jak na odwyku.  rozkminajto

rozkminajto dodano: 21 maja 2013

bez Ciebie czuje się jak na odwyku. /rozkminajto

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć