 |
|
chyba nie czuje tego jak wy i nie potrzebuje tu już MTV i Blue-Ray w miejscu tego DVD i nowej dupy co sobotę, a Ty?
|
|
 |
|
jak sobie wyśnię przyszłość taka będzie -miewam takie sny, że chyba kurwa nie chcę
|
|
 |
|
zwykle szukam odskoczni w cieple Twoich rąk
|
|
 |
|
możesz wyznać mi nieprawdę, błagam.. wyrywam rok z kalendarza, wciąż upadam jak dziś, a to mój dramat.. wciąż kocham jak nikt, a to mój dramat..
|
|
 |
|
Głęboko wydycham powietrze odchylając się. Napotykam na przeszkodę. Mięśnie lekko drgnęły. Przez chwilę opieram się tyłem głowy o Twój brzuch i wysoko podnosząc wzrok obserwuję Twoje ciemne spojrzenie. - Nie strasz mnie, proszę - rzucam, uśmiechając się. Poprawiasz moje dłonie na sprzęcie, zaciskasz je na rączkach. - Mocno. Jak obsuną Ci się palce, to będzie nokaut - stwierdzasz świdrując mnie wzrokiem. Kolejne powtórzenia są perfekcyjne. Stój tu, nie ma lepszej motywacji od Twojego uśmiechu.
|
|
 |
|
Obiecuję, że pośród tych ubrań, kilku toreb, portfela, dokumentów, masy notatek, chusteczek, resztek jedzenia, książek znajdę miejsce dla Ciebie w moim łóżku.
|
|
 |
|
siemasz, co tam, jakieś piwko zmotasz? spoko, mogę iść, pogadamy o głupotach.
|
|
 |
|
Czasami brak mi powietrza i wtedy wiem, że na chwilę o mnie zapomniałeś.
|
|
 |
|
nie cierpię pożegnań, po nich tylko czekam
|
|
 |
|
smutek najgorszą porą dnia, u mnie trwa dwaczteryha.
|
|
 |
|
owszem mój problem to Twój sposób myślenia.. /taaa
|
|
 |
|
przestaję liczyć na coś więcej, bo wiem, że to szczęście już dawno trzymam tylko w jednej ręce...
|
|
|
|