 |
Nie rozumieją, że ja uczucia odbieram inaczej.. że czuję i przeżywam wszystko dwa razy mocniej jeśli mi zależy. Nie pojmą miłości jaką darzę kogoś kto w moim sercu ma swoje miejsce z wygrawerowanym imieniem na jednej ze ścian. Nie są w stanie wyobrazić sobie jak mocno tęsknię zapijając kolejne wspomnienie. Dusząc je dymem tytoniowym. Smutki toną we łzach a ja kolejną noc spędzam na analizowaniu swoich czynów, słów i myśli. Szukam winy w sobie bo przecież to ja jestem tą, która nigdy nie wie czego chce. Często zmienia zdanie i rani. To ja budzę się w środku nocy by przypomnieć jak bardzo kocham. To ja z przyzwyczajenia wszystko mnożę razy dwa. Tylko ja nie potrafię zapomnieć, że jesteś WSZYSTKIM. Jesteś bijącym mocno sercem, które cicho szepcze mi do ucha jak bardzo kocha. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Czasem musisz wrócić do miejsc, które tak bardzo bolą. W jednej sekundzie przywołują masę wspomnień i wyciskają z Ciebie ból na zmianę wyginając kąciki ku górze. Uśmiechasz się bo pamiętasz jaki wtedy był szczęśliwy.. jak do granic możliwości cieszył się wszystkim co go otaczało. Jak w głos śmiał się nie zważając na opinię innych ludzi - wtedy byli nieważni.. wtedy liczyło się to co trwało w tamtym momencie. Przestajesz wspominać i chowasz twarz w dłoniach by ukryć emocje. Czujesz jak serce rozrywa się w najboleśniejszych miejscach i zaczyna jeszcze szybciej pompować krew. Jak z oczu leją się łzy a zagryzane z bezsilności wargi pokrywają się krwią. Czas nie leczy Twoich ran a smutek z każdym dniem pogłębia się jeszcze bardziej. Płaczesz, zdzierasz sobie gardło bo nie potrafisz poradzić sobie z utratą szczęścia. Tęsknisz.. niewyobrażalnie tęsknisz czując ciągle jego dłoń na swoim policzku i lekką woń ulubionych perfum. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Gdy obarczała ojca winą, łzy leciały jak domino.
|
|
 |
I POSZŁO SIĘ JEBAĆ IM CAŁE ICH PIĘKNO :)
|
|
 |
w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz ;)
|
|
 |
z gołymi rękami w podartej sukience łapię oddech, pędzę żeby mieć Cię, wiem, że jesteś gdzieś... błagam, tato, nie uciekaj... staję bez ruchu i zwlekam, pomyłka, fatamorgana, zmyślony cień człowieka -
poświęciłam życie, by już nigdy nie czekać.
|
|
 |
JAK TY MOGŁEŚ WSZYSTKO TAK SPIERDOLIĆ ? To boli tak, że pewnie znów się najebie.. Nie wiem co kochałem bardziej, świat czy Ciebie? Co nie byłoby prawdą, jedno i drugie zgniło już dawno.
|
|
 |
karma jest zołzą - pokaże ci samotność.
|
|
 |
podejmujesz wybór, ponosisz konsekwencje, czemu znów to robisz skoro tak bardzo nie chcesz? do siebie miej pretensje, bo, że to takie męskie? chcesz ciepła w domu, jednocześnie ognia na mieście? pusta przestrzeń przypomni Ci o błędach, chciałeś ognia to z piekła ogień Cię dosięga i nie rozgrzeje serca jak prawdziwe emocje, bo znowu wyszło źle, a znowu chciałeś dobrze.
|
|
 |
jak dym z papierosa unoszę się ponad ten jebany mętlik
|
|
 |
nawet jak odszedłbym jutro to nie mów, że trudno
|
|
 |
życzeń nie spełnisz jak ich nie masz za co kupić
|
|
|
|