 |
Betonowe lasy mokną, wiatr wieje w okno. Siedzę w oknie i wdycham samotność.
|
|
  |
Wszystko się zmieniło.
Głównie on sam.
|
|
  |
Pamietaj, drugi raz nie wróce. Drugiego razu, po prostu nie będzie.
|
|
  |
To nie jest takie proste zapominać o ludziach, o wspomnieniach, o tych pieprzonych nadziejach, które mi narobiłeś i o tym wszystkim co nas łączyło.
|
|
  |
Czasem tak mnie to wszystko męczy, że nawet nie mam siły źle się czuć.
|
|
 |
nigdy nie łączyło nas tyle, ile w ostatnie dni. przez trzy lata nie byliśmy tak blisko jak przez ten cholerny miesiąc czy dwa. nie czuliśmy się, nie czuliśmy szczęścia, gdy krzyczało się, że oboje jesteśmy obecni na ukochanej lekcji geografii i nie odpowiadało się, ze smutkiem, że któregoś nie ma, bądź jest zwolniony. nie siedzieliśmy razem na każdej lekcji i nie chodziliśmy razem po Kubusia do sklepu na przeciwko. jeszcze niedawno nie płakaliśmy za sobą, nie potrafiliśmy patrzeć sobie w oczy przez pół lekcji angielskiego, gdy Pani krzyczała, że wpisze nam zaraz uwagi za nieuwagę. nie śmialiśmy się z siebie, nie mięliśmy siebie na tapecie, nie było nic. teraz jest już za późno, zostało nam pięć dni razem, moje wszystko się rozpada, myślę, że czujesz to samo, będziemy za sobą tęsknić, jeszcze w czwartek łza obmyje nasze policzka i każde pójdzie w inną stronę, ale cząstka Ciebie zostaje ze mną, w moim gorącym, rozpalonym, zrozpaczonym sercu. ~`pf
|
|
 |
jest już za późno na wszystko. ~`pf
|
|
  |
Ci, którzy wywołują najpiękniejszy uśmiech, potrafią wywołać najgorsze łzy.
|
|
  |
Musimy nauczyć się żyć chwilą obecną. Jeśli za często myślimy o przeszłości, męczymy samych siebie wyrzutami sumienia i rozżaleniem. Jeśli zbyt wiele oczekujemy od przyszłości, zaczynamy żyć w świecie iluzji. Jedyne, co jest naprawdę warte naszego trudu, to żyć pełnią życia tu i teraz.
|
|
  |
Boję się pamięci o tych wszystkich ludziach, z którymi coś mnie łączyło, a z którymi rozdzieliło mnie życie. Boję się, że zawsze będę za nimi tęskniła.
|
|
  |
Kiedy za mną zatęsknisz, pamiętaj że to Ty pozwoliłeś mi odejść. To ja cierpiałam odchodząc, bo mimo błędów kochałam Cię jak małe dziecko, swojego ulubionego misia.
|
|
  |
I mimo, ze minęło już tak dużo czasu ja nadal pamiętam twoje, usta, twój zapach który doprowadzał mnie do szaleństwa, twoją obecność, której dziś tak cholernie mi brakuje.
|
|
|
|