 |
najbardziej boli, nie złamany paznokieć, rzucony chłopak czy szlaban na komputer. boli kiedy odchodzi osoba, z którą byłeś naprawdę blisko.
|
|
 |
przegrałam. najzwyczajniej w świecie przegrałam - angażując się w to.
|
|
 |
są takie kwiaty, których nie wolno zrywać. są tacy ludzie, dla których warto oddychać. są takie miejsca, do których warto wracać. są granice, których się nie przekracza.
|
|
 |
i czasem tak ciężko powiedzieć komuś, że się go potrzebuje.
|
|
 |
nie mów nic. w ciszy zawsze najgłośniej rozmawiają emocje.
|
|
 |
tak niewiele potrzeba mi do szczęścia, tak trudno to wszystko osiągnąć.
|
|
 |
paradoks, kiedy słowa "nie chcę cię ranić", ranią najbardziej.
|
|
 |
każdy kocha. nie każdy się przyzna.
|
|
 |
Należę do tej grupy ludzi, którzy pomimo uśmiechu na twarzy czują się cholernie źle.
|
|
 |
Nie mów mi że rozumiesz, bo to nie Twoje serce rozrywało się na tysiące części, to nie Twoje wspomnienia spływały po policzkach, i to nie Ty tak cholernie przywiązujesz się do ludzi!
|
|
 |
Czy to nie dziwne, że któregoś dnia można opuścić kogoś, kto przez tak długi czas stanowił ważną część życia i więcej o tej osobie nie pomyśleć, nawet nie sprawdzić, czy żyje?
|
|
 |
I możesz mi nie wierzyć. Możesz mieć daleko w dupie moje zdania i to, że wszystko co mówię to jedne wielkie kłamstwo. Nie proszę Cie o to żeby w to wierzyć. Ale ja naprawdę dostałam mocnego kopa w dupę. Zranił mnie i to zabolało. Nic tak nie bolało. Nic nie wywołało takich emocji. I jeśli mam zły dzień albo po prostu mam dość i najchętniej odcięłabym się od świata, to dlatego że nie mam na kim się oprzeć. Nie mam do kogo zadzwonić i powiedzieć zwykłe kocham Cię. Dlatego, że zniszczył kawałek mojego serca. Serca, które na ogół było miłe dla tych, którzy byli mili dla mnie. Zamienił w głaz kawałek serca, które kochało.
|
|
|
|