głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika blackflowers

Będę zawsze  pamiętaj Choć tak daleko to jednak blisko. Na oddech  na wyciągniecie ręki. Będę tuż obok nie zważając na nic. Będę poranną kawą  biciem serca  spalonym tostem  gorącym kakao.. Kolejnym jointem  kolejnym łykiem wódki. Wschodem i zachodem słońca  blaskiem księżyca  kroplą rosy i promieniami słońca. Dymem w Twoich płucach  uśmiechem na twarzy i łzą na policzku. Ulubioną bluzą  ciepłym kocem i szczęściem  którego nigdy Ci nie zabraknie. Nie odejdę choćby na krok. Będę tu zawsze i na zawsze. Wbrew wszystkiemu i wszystkim. Będę przy Tobie  pamiętaj. ♥   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 2 września 2012

Będę zawsze, pamiętaj Choć tak daleko to jednak blisko. Na oddech, na wyciągniecie ręki. Będę tuż obok nie zważając na nic. Będę poranną kawą, biciem serca, spalonym tostem, gorącym kakao.. Kolejnym jointem, kolejnym łykiem wódki. Wschodem i zachodem słońca, blaskiem księżyca, kroplą rosy i promieniami słońca. Dymem w Twoich płucach, uśmiechem na twarzy i łzą na policzku. Ulubioną bluzą, ciepłym kocem i szczęściem, którego nigdy Ci nie zabraknie. Nie odejdę choćby na krok. Będę tu zawsze i na zawsze. Wbrew wszystkiemu i wszystkim. Będę przy Tobie, pamiętaj. ♥ [ ciamciaa ♥ ]

tęsknię  piję  płaczę  nienawidzę  kocham  marzę.. i tak w kółko.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 2 września 2012

tęsknię, piję, płaczę, nienawidzę, kocham, marzę.. i tak w kółko. [ ciamciaa ♥ ]

jest mi w chuj zimno.. mówią  ze to z braku Ciebie.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 2 września 2012

jest mi w chuj zimno.. mówią, ze to z braku Ciebie. [ ciamciaa ♥ ]

szukam Cię  ciągle na Ciebie czekam  chcę Ci po prostu powiedzieć jak cholernie mi Ciebie brakuje  Ciebie całego  tylko i wyłącznie.  justdeadsilence.

justdeadsilence dodano: 10 sierpnia 2012

szukam Cię, ciągle na Ciebie czekam, chcę Ci po prostu powiedzieć jak cholernie mi Ciebie brakuje, Ciebie całego, tylko i wyłącznie./ justdeadsilence.

wiesz co jest najgorsze? ta Twoja pieprzona obojętność i to  że radzisz sobie beze mnie  a ja nie potrafię nawet wypić tej cholernej herbaty  bez wylania jej na podłogę .. to ty zawsze mówiłeś 'niezdaro' i z uśmiechem wycierałeś podłogę  a teraz Cię nie ma .. nie ma Twojego uśmiechu .. nie ma nawet nas.  justdeadsilence.

justdeadsilence dodano: 10 sierpnia 2012

wiesz co jest najgorsze? ta Twoja pieprzona obojętność i to, że radzisz sobie beze mnie, a ja nie potrafię nawet wypić tej cholernej herbaty, bez wylania jej na podłogę .. to ty zawsze mówiłeś 'niezdaro' i z uśmiechem wycierałeś podłogę, a teraz Cię nie ma .. nie ma Twojego uśmiechu .. nie ma nawet nas./ justdeadsilence.

kolejna nieprzespana noc  ale już nie płaczę  nie potrafię .. nadal tęsknie  wiem  że gdzieś tam jesteś  ale czy nadal Ci na mnie zależy? nadal czujesz to co wcześniej? chciałabym to wiedzieć .. chciałabym wiedzieć  że nadal na mnie czekasz i chcesz mi powiedzieć  jak bardzo Ci mnie brakuje .. i boję się .. boję się  że to co było między nami już nigdy nie wróci .. nigdy.  justdeadsilence.

justdeadsilence dodano: 10 sierpnia 2012

kolejna nieprzespana noc, ale już nie płaczę, nie potrafię .. nadal tęsknie, wiem, że gdzieś tam jesteś, ale czy nadal Ci na mnie zależy? nadal czujesz to co wcześniej? chciałabym to wiedzieć .. chciałabym wiedzieć, że nadal na mnie czekasz i chcesz mi powiedzieć, jak bardzo Ci mnie brakuje .. i boję się .. boję się, że to co było między nami już nigdy nie wróci .. nigdy./ justdeadsilence.

tylko on potrafił patrzeć na nią w sposób nieuchwytny  który przeszywał ją na wskroś. był projektantem jej snów i wynalazcą uśmiechu. fanatykiem jej kruchości. a kiedy jego serce przestało bić  własne również była zmuszona zatrzymać. przecież nie mogła pozostać niewielbiona. jej serce nie było w stanie bić bez narzucenia rytmu przez swojego partnera  zamieszkującego w jego klatce piersiowej.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

tylko on potrafił patrzeć na nią w sposób nieuchwytny, który przeszywał ją na wskroś. był projektantem jej snów i wynalazcą uśmiechu. fanatykiem jej kruchości. a kiedy jego serce przestało bić, własne również była zmuszona zatrzymać. przecież nie mogła pozostać niewielbiona. jej serce nie było w stanie bić bez narzucenia rytmu przez swojego partnera, zamieszkującego w jego klatce piersiowej.

gdybym mogła zaczęłabym zabierać ze sobą koc. ale przecież nie raz  w środku zimy wtulałam się i bez niego w Twoje nagie ciało. teraz też podołam. wystarczy odsunięcie paru zniczy  zrobienie trochę miejsca. po paru chwilach moje ciało przyzwyczaja się do zimnego marmuru. wtulam się w niego i wcale nie jest tak ciężko. może jestem zahartowana. a może po prostu staram się być dzielną  wedle mojej obietnicy którą Ci złożyłam. tej ostatniej.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

gdybym mogła zaczęłabym zabierać ze sobą koc. ale przecież nie raz, w środku zimy wtulałam się i bez niego w Twoje nagie ciało. teraz też podołam. wystarczy odsunięcie paru zniczy, zrobienie trochę miejsca. po paru chwilach moje ciało przyzwyczaja się do zimnego marmuru. wtulam się w niego i wcale nie jest tak ciężko. może jestem zahartowana. a może po prostu staram się być dzielną, wedle mojej obietnicy którą Ci złożyłam. tej ostatniej.

zrozpaczona  końcem rękawa ocierała krew z jego twarzy  trzymając go na drżących kolanach.   już jadą  zaraz będą  patrz na mnie.   krzyczała chwiejącym głosem.   kocham Cię.   wyszpetał  zdaję się ostatkiem sił.   cicho  nic nie mów  oszczędzaj siły.   szeptała  przykładając usta do jego zakrwawionego do cna czoła. zabrany już do karetki  ona skrupulatnie trzymała go za rękę  przełykając łzy  próbując się uśmiechać  żeby nie okazywać mu swojej niemocy  która pożerała każdy z calów jej wnętrza.   musi Pan wstrzymać oddech na parenaście sekund  prosimy się nie odzywać.   powiedział rozdrażniony ratownik. nabrał powietrza i zaczął oddychać szybko  chociaż niezwykle płytko  sprzeciwiając się rozkazowi.   co Pan u diabła?! to samobójstwo!   kocham Cię  kocham Cię  kocham Cię.   zaczął krzyczeć wniebogłosy  nabierając co raz głębszych oddechów.   proszę natychmiast przestać!   zawsze będę.   powiedział  nieusilnie rozluźniając dłoń  którą zaciskał koniuszki jej palców.   straciliśmy go.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

zrozpaczona, końcem rękawa ocierała krew z jego twarzy, trzymając go na drżących kolanach. - już jadą, zaraz będą, patrz na mnie. - krzyczała chwiejącym głosem. - kocham Cię. - wyszpetał, zdaję się ostatkiem sił. - cicho, nic nie mów, oszczędzaj siły. - szeptała, przykładając usta do jego zakrwawionego do cna czoła. zabrany już do karetki, ona skrupulatnie trzymała go za rękę, przełykając łzy, próbując się uśmiechać, żeby nie okazywać mu swojej niemocy, która pożerała każdy z calów jej wnętrza. - musi Pan wstrzymać oddech na parenaście sekund, prosimy się nie odzywać. - powiedział rozdrażniony ratownik. nabrał powietrza i zaczął oddychać szybko, chociaż niezwykle płytko, sprzeciwiając się rozkazowi. - co Pan u diabła?! to samobójstwo! - kocham Cię, kocham Cię, kocham Cię. - zaczął krzyczeć wniebogłosy, nabierając co raz głębszych oddechów. - proszę natychmiast przestać! - zawsze będę. - powiedział, nieusilnie rozluźniając dłoń, którą zaciskał koniuszki jej palców. - straciliśmy go.

nie zdajesz sobie sprawy  że brak drugiej osoby może doprowadzić Cię do takiego stanu  że jeszcze za życia zaczniesz sobie kopać grób.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

nie zdajesz sobie sprawy, że brak drugiej osoby może doprowadzić Cię do takiego stanu, że jeszcze za życia zaczniesz sobie kopać grób.

  a obiecujesz zrobić dla mnie wszystko?   doszczętnie wszystko. jeżeli będzie trzeba to i tęczę namaluję Ci ołówkiem.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

- a obiecujesz zrobić dla mnie wszystko? - doszczętnie wszystko. jeżeli będzie trzeba to i tęczę namaluję Ci ołówkiem.

a gdybym musiała Ci to wytłumaczyć jak małemu dziecku w obawie  że inaczej nie zrozumiesz to wytłumaczyłabym Ci to nawet na przykładzie kanapki z szynką. pan chlebek i pani szynka. bardzo się kochają. wiedzą  że nie przetrwają długo  mimo tego łączą się w ich przypadku   za pomocą masła  nawet jeżeli mają spędzić ze sobą niezdolna mniej niż minutę. ryzykują. bądź odważni jak kanapka  zaryzykujmy  a w zastaw masła wykorzystajmy miłość.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

a gdybym musiała Ci to wytłumaczyć jak małemu dziecku w obawie, że inaczej nie zrozumiesz to wytłumaczyłabym Ci to nawet na przykładzie kanapki z szynką. pan chlebek i pani szynka. bardzo się kochają. wiedzą, że nie przetrwają długo, mimo tego łączą się w ich przypadku - za pomocą masła, nawet jeżeli mają spędzić ze sobą niezdolna mniej niż minutę. ryzykują. bądź odważni jak kanapka, zaryzykujmy, a w zastaw masła wykorzystajmy miłość.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć