 |
|
Zdrowie za tych wszystkich których nie ma przy nas dziś.
|
|
 |
|
Było Ci przykro, lecz nie znałam przyczyny.
|
|
 |
|
Pamiętaj, nigdy nie możesz poddawać się w połowie drogi. Jeśli już zaczęłaś coś robić, skończ to. Niezależnie z jakim skutkiem, czy efektem. Podjęłaś się jakiegoś zadania to doprowadź je do końca. Nie rezygnuj i nie mów, że nie warto. Nie odpuszczaj, gdy wiesz, że możesz wygrać. Nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. Nabierz powietrza w płuca i brnij do przodu. Stań oko w oko z własnymi słabościami. Później uderz i tym samym rozpocznij walkę. A następnie ją wygraj, bo stać Cię na to. / niekoffana
|
|
 |
|
Skarbem byliśmy my sami. / Endoftime.
|
|
 |
|
Taras, siedzę w fotelu naciągając na dłonie rękawy bluzy. Słońce delikatnie muska policzki, a w słuchawkach kolejny kawałek, którego słowo w słowo znam na pamięć. Nagle ktoś zdejmuje mi słuchawki i zakrywając dłońmi oczy szepcze, że jeśli zgadnę kim jest, dostanę nagrodę. Od pierwszej chwili doskonale wiem, że to on dlatego bez oporu odpowiadam. Zabiera ręce i delikatnie całuje mnie w policzek, cwaniacko się przy tym uśmiechając. Nadal jest tym, który małym gestem potrafi sprawić, że zwyczajnie się uśmiecham, tym, który nadal zachowuje się jak tamten dzieciak z blokowisk, którego kiedyś tak bardzo chciałam poznać, a którego dziś znam jak samą siebie. Tym za którego bez zastanowienia oddałabym własne życie. / Endoftime.
|
|
 |
|
akceptujemy miłość, na jaką zasługujemy
|
|
 |
|
` Mówi, że to był tylko flirt, a ja naiwna kocham się w nim. `
|
|
 |
|
` Would you let me see beneath your beautiful? Would you let me see beneath your perfect? Take it off now, girl, take it off now, girl. I wanna see inside. Would you let me see beneath your beautiful tonight? `
|
|
 |
|
Było wszystko, a pozostało zero, pół kilo smutku, 20 deko bólu i lekki głupi uśmiech. [chodz.sie.wtul.mala ]
|
|
|
|