głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika blackcherryxd

Pozwól  że opowiem Ci o nich. Ona jak zawsze  on jak w każdy inny dzień. Jednak codzienność okazała się wyjątkowo inna.

zielonekredki dodano: 16 czerwca 2016

Pozwól, że opowiem Ci o nich. Ona jak zawsze, on jak w każdy inny dzień. Jednak codzienność okazała się wyjątkowo inna.

 Umieram. To koniec.  W takim razie  żegnaj.  Tylko tyle?  Tak.

zielonekredki dodano: 16 czerwca 2016

-Umieram. To koniec. -W takim razie, żegnaj. -Tylko tyle? -Tak.

W końcu trafiasz na kogoś  kto przesłania ci sobą cały świat  a nawet więcej. Kogoś  kto staje się ważny  jak nie najważniejszy. Kogoś dla ciebie  kogoś swojego  prywatnego. Kogoś  z kim możesz dzielić się wszystkim. Kogoś  dla kogo jesteś w stanie znieść wiele. Kogoś  z kim milczenie nie jest czymś złym. I choć musiałaś czekać na niego długo  wygrałaś. Warto było przecierpieć swoje i przepłakać bezwartościowość. Teraz  masz to  na co tyle czekałaś i przebolałaś   czego chcieć więcej?   yezoo

yezoo dodano: 15 czerwca 2016

W końcu trafiasz na kogoś, kto przesłania ci sobą cały świat, a nawet więcej. Kogoś, kto staje się ważny, jak nie najważniejszy. Kogoś dla ciebie, kogoś swojego, prywatnego. Kogoś, z kim możesz dzielić się wszystkim. Kogoś, dla kogo jesteś w stanie znieść wiele. Kogoś, z kim milczenie nie jest czymś złym. I choć musiałaś czekać na niego długo, wygrałaś. Warto było przecierpieć swoje i przepłakać bezwartościowość. Teraz, masz to, na co tyle czekałaś i przebolałaś - czego chcieć więcej? [ yezoo ]

bo zawsze chcemy miłości ze strony obojga rodziców  choćby nie wiem jak bardzo mama Ci zastępowała tatę to i tak nigdy w pełni tego nie zrobi.. pragniemy  męskiej ręki   która naprawi nam rower lub auto... a Ci co tego nie pragną to albo kłamią  albo nie mają uczuć. teksty zielonekredki dodał komentarz: bo zawsze chcemy miłości ze strony obojga rodziców, choćby nie wiem jak bardzo mama Ci zastępowała tatę to i tak nigdy w pełni tego nie zrobi.. pragniemy "męskiej ręki", która naprawi nam rower lub auto... a Ci co tego nie pragną to albo kłamią, albo nie mają uczuć. do wpisu 13 czerwca 2016
Wkurwiasz się  po stokroć razy znowu się wkurwiasz...

zielonekredki dodano: 29 maja 2016

Wkurwiasz się, po stokroć razy znowu się wkurwiasz...

Wszelkie rozliczenie nie pomoże  ani zemsta  bo rozumiem  że o to chodzi... teksty zielonekredki dodał komentarz: Wszelkie rozliczenie nie pomoże, ani zemsta, bo rozumiem, że o to chodzi... do wpisu 29 maja 2016
 Cz. 2  Lubię zasypiać w Jego ramionach  ze świadomością  że nad ranem obudzę się wtulona w Jego tors. Nigdy nie przypuszczałam nawet  że pokocham kogoś z taką siłą. Widzę w Jego oczach tą miłość  której od zawsze tak mocno pragnęłam. Jego głos  który mówi mi jak mocno kocha  sprawia  że miękną mi kolana  tak jak na początku. I wiecie co? Dziś mam tą pieprzoną pewność  że to właśnie tego mężczyznę będę kochać do szaleństwa aż po grobowe deski. shoocky

shoocky dodano: 17 maja 2016

[Cz. 2] Lubię zasypiać w Jego ramionach, ze świadomością, że nad ranem obudzę się wtulona w Jego tors. Nigdy nie przypuszczałam nawet, że pokocham kogoś z taką siłą. Widzę w Jego oczach tą miłość, której od zawsze tak mocno pragnęłam. Jego głos, który mówi mi jak mocno kocha, sprawia, że miękną mi kolana, tak jak na początku. I wiecie co? Dziś mam tą pieprzoną pewność, że to właśnie tego mężczyznę będę kochać do szaleństwa aż po grobowe deski./shoocky

 Cz. 1  Każdy z Nas pragnie miłości. Tej prawdziwej. Tej  o którą nie trzeba walczyć  bić się z myślami  patrzeć w sufit i myśleć o tym  czy to na pewno ta osoba. Nie mieć w sobie ani cienia zwątpienia w to  że kiedykolwiek Nas już nie będzie. Ty  zarówno jak i ja pragniemy tego samego. Miłość jest wyznacznikiem piękna  jakie wnosi do naszego życia druga osoba. Możliwość podarowania drugiej osobie własnego skrawku nieba  do którego zawsze może wejść  usiąść na jednej z chmur i czuć się swobodnie. Ja? Zabiłabym za Niego i Jego szczęście. Kocham każdy centymetr Jego ciała.

shoocky dodano: 17 maja 2016

[Cz. 1] Każdy z Nas pragnie miłości. Tej prawdziwej. Tej, o którą nie trzeba walczyć, bić się z myślami, patrzeć w sufit i myśleć o tym, czy to na pewno ta osoba. Nie mieć w sobie ani cienia zwątpienia w to, że kiedykolwiek Nas już nie będzie. Ty, zarówno jak i ja pragniemy tego samego. Miłość jest wyznacznikiem piękna, jakie wnosi do naszego życia druga osoba. Możliwość podarowania drugiej osobie własnego skrawku nieba, do którego zawsze może wejść, usiąść na jednej z chmur i czuć się swobodnie. Ja? Zabiłabym za Niego i Jego szczęście. Kocham każdy centymetr Jego ciała.

Skąd to przeklęte przekonanie  że nie ma drugiego takiego  jak on? Skąd ta pewność? To się po prostu zdarza   poznajesz kogoś i już  czasami znacie się od dawna i dopiero po jakimś czasie coś zaiskrzy  ale zdarza się. To bzdura  że istnieje jedna prawdziwa miłość  że tylko jeden człowiek jest przeznaczony na wieki  a jego utrata łączy się z poszukiwaniem substytutów. Bullshit. Otwórz serce  bo jak na razie przepełniłaś je goryczą  żalem i smutkiem. Niepotrzebnie. Miłość jest tuż tuż  może nawet czai się za rogiem. Miej oczy szeroko otwarte  bo zdarza się  że nie dostrzegamy tego  co bliskie i mierzymy do tego  co odległe i niemożliwe.   yezoo

yezoo dodano: 16 maja 2016

Skąd to przeklęte przekonanie, że nie ma drugiego takiego, jak on? Skąd ta pewność? To się po prostu zdarza - poznajesz kogoś i już, czasami znacie się od dawna i dopiero po jakimś czasie coś zaiskrzy, ale zdarza się. To bzdura, że istnieje jedna prawdziwa miłość, że tylko jeden człowiek jest przeznaczony na wieki, a jego utrata łączy się z poszukiwaniem substytutów. Bullshit. Otwórz serce, bo jak na razie przepełniłaś je goryczą, żalem i smutkiem. Niepotrzebnie. Miłość jest tuż tuż, może nawet czai się za rogiem. Miej oczy szeroko otwarte, bo zdarza się, że nie dostrzegamy tego, co bliskie i mierzymy do tego, co odległe i niemożliwe. [ yezoo ]

Poskładanie komuś złamanego serca to przywilej. Pamiętajcie  aby skorzystać z tej okazji  zwłaszcza jeśli to Wy złamaliście to serce.

zielonekredki dodano: 14 maja 2016

Poskładanie komuś złamanego serca to przywilej. Pamiętajcie, aby skorzystać z tej okazji, zwłaszcza jeśli to Wy złamaliście to serce.

 A co do intuicji  to podejrzewam  że ja czegoś takiego w ogóle nie mam. Gdybym miała  to bym nie wyszła za pierwszego męża  bo by mi intuicja podpowiedziała  że skoro przed ślubem nie był w moim typie  to i po ślubie nie będzie.    Maria Czubaszek    u mnie też jej brak...

zielonekredki dodano: 12 maja 2016

"A co do intuicji, to podejrzewam, że ja czegoś takiego w ogóle nie mam. Gdybym miała, to bym nie wyszła za pierwszego męża, bo by mi intuicja podpowiedziała, że skoro przed ślubem nie był w moim typie, to i po ślubie nie będzie. - Maria Czubaszek" - u mnie też jej brak...

Darłam się wniebogłosy na porodówce  gdy on wsiadał na swój nowy  komunijny rower. Z kolei kiedy ja zakładałam śnieżnobiałą sukienkę i mknęłam w wianuszku do kościoła  on mocno zakrapiał już swoją osiemnastkę. Wyśmiałby kogoś  kto podsunąłby mu jeszcze jakiś czas temu pomysł  że będzie z taką małolatą. Ja też sceptycznie pokręciłabym głową w zderzeniu z wizją posiadania o dziesięć lat starszego faceta. Dzisiaj? Liczby nie mają znaczenia. Nie ilość doświadczeń  a ich jakoś  liczy się dla nas obojga. Nie ten cholerny wiek  tylko światopogląd  nastawienie  priorytety i po prostu to  jacy jesteśmy. Nie znalazł mnie  szukając informacji w dowodzie osobistym   pogrzebał w serduchu. Ja nie analizowałam jego aktu urodzenia   tylko charakter. Obydwoje baliśmy się tej sytuacji. I zarówno ja  jak i on  kryliśmy się z tym  przymrużaliśmy oczy  chowaliśmy do kieszeni początkowe wątpliwości i skupialiśmy się na tym  co wydawało się ważne   poznaniu. I trafiliśmy.

definicjamiloscii dodano: 12 maja 2016

Darłam się wniebogłosy na porodówce, gdy on wsiadał na swój nowy, komunijny rower. Z kolei kiedy ja zakładałam śnieżnobiałą sukienkę i mknęłam w wianuszku do kościoła, on mocno zakrapiał już swoją osiemnastkę. Wyśmiałby kogoś, kto podsunąłby mu jeszcze jakiś czas temu pomysł, że będzie z taką małolatą. Ja też sceptycznie pokręciłabym głową w zderzeniu z wizją posiadania o dziesięć lat starszego faceta. Dzisiaj? Liczby nie mają znaczenia. Nie ilość doświadczeń, a ich jakoś, liczy się dla nas obojga. Nie ten cholerny wiek, tylko światopogląd, nastawienie, priorytety i po prostu to, jacy jesteśmy. Nie znalazł mnie, szukając informacji w dowodzie osobistym - pogrzebał w serduchu. Ja nie analizowałam jego aktu urodzenia - tylko charakter. Obydwoje baliśmy się tej sytuacji. I zarówno ja, jak i on, kryliśmy się z tym, przymrużaliśmy oczy, chowaliśmy do kieszeni początkowe wątpliwości i skupialiśmy się na tym, co wydawało się ważne - poznaniu. I trafiliśmy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć