 |
nie ogarniam swoich uczuć. wystarczy, że przypadkiem przejadę obok Niego i wszystko wraca. Znów chcę tulić się do Jego klatki piersiowej i wsłuchiwać się w przyspieszone bicie Jego serca. Chcę JARO !!! // n_e
|
|
 |
Staliśmy w wieży w zamku-nie byliśmy parą,jednak nieznane mi dotąd siły przyciągały mnie do niego niczym magnez do lodówki.Wiedziałam już czego pragnę,lecz nie do końca zdawałam sobie sprawę,czy na pewno chcę.Ale wiedzialam jedno,chciałam aby przyciągnął mnie do siebie i pocałował z całych sił.Nie było tam nikogo prócz nas i słonecznego południa.Nie zrobił tego jednak,nie pocałował lecz delikatnie objął mnie ramieniem jak zwykła koleżankę.-Dlaczego? zastanawiałam się,nie podobam mu się,nie chce...?Czy jest coś,a może ktoś o kim nie chce mi powiedzieć?Nie wiedziałam.Nie miałam wtedy pojęcia,że ten pocałunek czekał jeszcze kilka tygodni,na to aby potem wspólnie trwać,nie miałam wtedy pojęcia,że On pokocha mnie z calych sił,ze wybaczy mi zdradę i stworzy mi najpiękniejszy świat o którym zawsze marzyłam.Nie wiedziałam,że pokocha mnie z taką siłą,że gotów jest oddać wszystko,byleby uczynić mnie szczęśliwą,czy zasluguję na to?Pewnie nie,ale On nadal pragnie ofiarować mi szczęście.|| pozorna
|
|
 |
nie ma to jak po całym dniu przepracowanym mieć dzień wolnego :D aj uwielbiam tą pracę ♥ // n_e
|
|
 |
Gdzieś w głowie wciąż siedzi jej Jaro - chuj, który potraktował ją jak szmatę, a mimo to bajeruje z innym kolesiem, cieszy jej się mordka jak On do niej pisze, a wciąż wyobraża sobie, że On wyglądem przypomina jej Jaro - kurwa .. normalnie idiotka z niej !! // n_e
|
|
 |
kiedy dali jej wódkę do ręki i wypiła kilka kieliszków to w pewnym momencie wszystkie wspomnienia z Jaro powróciły i zaczęła tak po prostu płakać. // n_e
|
|
 |
to dzisiaj ostre picie % z trzema siostrzyczkami z liceum . ♥ // n_e
|
|
 |
co Ona biedna ma zrobić, że jestem totalnie naiwną idiotką, która nie może zapomnieć o tym chuju ?? // n_e
|
|
 |
wracała z kumplem do domu. on prowadził samochód. został przez nią poproszony żeby podjechał w ślepą uliczkę gdzie mieszka J. zgodził się. przejechali koło jego domu, na podjeździe stało 'tsa' a przed autem stał J. nawrócili i stanęli ulicę dalej. jej kumpel zaczął pisać do niego dziwnej treści esy, J do niego dzwonił, a ona wzięła telefon J z zamiarem, że mu go odda. niestety J wsiadł w samochód, odjechał kilka metrów dalej, a kiedy ona powiedziała do kumpla żeby spadał do siebie na dom, J zaczął za nim jechać. podjechał pod dom jej kumpla, wyszedł z auta, pokręcił się koło domu i wrócił na swój dom. // n_e
|
|
 |
tato wysłał ją po paczkę fajek. ona wsiadła na rower, wyjechała ze swojej uliczki, a na następnej o mały włos a wpadłaby pod samochód. gościu w ostatniej chwili zahamował, a ona zaczęła się drzeć na całą ulicę 'jak jeździsz chuju?' popatrzyła na rejestracje, a to było jego auto. to jebane 'tsa' a za kółkiem siedział debil, który ją totalnie olał. należało mu się, a ona teraz żałuje, że nie wpadła mu pod koła. // n_e
|
|
 |
Jaro - dalej kuurwa mnie prześladuje !!! ;( // n_e
|
|
 |
a łudziłam się, że cokolwiek dla Ciebie znaczę - Jaro !!! // n_e
|
|
 |
traktował ją jak najlepszą kumpelę. jak dziewczynę, z którą pogada, pośmieje się, popłacze, pomilczy zawsze. jak kobietę, z którą mógłby przeżyć resztę swojego życia - a chuj sam wszystko spierdolił tekstem, że wrócił do żony !! // n_e
|
|
|
|