|
Dawno tu nie pisałam, może to o i lepiej, nie wiem.
Telefon, który zmienił wszystko. Łzy spływają w dół twarzy, a słowa skierowane do Boga cisną się na usta. Nie zasluzyles na to, nie po tym jak milion razy uratowałes mi życie. Zyj, błagam. Miałeś być wujkiem moim dzieci. Czad spakować walizki i jechac do Pl, żeby się pożegnać. Mam nadzieję, że dozyjes. Nie chce mieć kolejnego anioła w niebie, chce Ciebie żywego. Walcz, proszę. Boże, miej Go w swojej opiece... / ASs
|
|
|
Chyba mnie to wszystko zaczyna pomału przerastać. Potrzebujemy pauzy, potrzebujemy kilku dni tylko dla siebie. Za dużo się dzieje, stanowczo za dużo. Kocham Cię najmocniej na świecie
|
|
|
I nadchodzi taki dzień, że siadasz w salonie, w tle słychać pralkę, zmywarkę i pogruchiwanie świnek w korytarzu. Siadasz i analizujesz swoje życie. Łzy, które tak skrycie chowały się w kącikach oczu w końcu się uwalniają. Jesteś szczęśliwa, cholernie szczęśliwa, ale wiesz, że czeka Cię cholernie trudny okres walki. Słowa lekarza zwaliły Cię z nóg, jechałaś całą drogę do domu tłocząc się w autobusie, wycierając dyskretnie łzy, w domu schowałaś się pod kołdrą dając upust emocjom, ale dzisiaj wstałaś, wstałaś gotowa do walki. Nie poddam się, za dużo przeszłam, żeby dać się pokonać./ASs
|
|
|
To nieprawdopodobne jak bardzo może się zmienić życie człowieka w ciągu zaledwie kilku miesięcy. Byłam zamknięta w klatce, zakazy, nakazy itd. A kiedy się zbuntowałam i uciekłam wyszłam na tym wiadomo jak ;) Wyprowadzając się tutaj od rodziców, miałam przed oczami imprezy, picie itd. Ale jednak nie. Pokochałam tą rutynę, która mnie otacza. Wstanie rano, jechanie do sklepu po bułki, sprzątanie, gotowanie, wieczorny kubek herbaty, tosty i film z Nim. Pokochałam to jak nie wiem co. Wyjdę czasem do E, pojadę na zakupy, czy umówię się z A na paznokcie, ale czym prędzej wracam do domu, do moich ukochanych ramion. Kocham Go, jestem tego w 100% pewna. W końcu jestem szczęśliwa ;)/ASs
|
|
|
PO roku, koszmar w snach znowu powrócił, a ja obdziłam się z Jego twarzą przed oczami....
|
|
|
Głupota ponoć nie boli, ale ta napierdala w chuj ;( L4 i zakaz chodzenia, no świetnie ;(/ASs
|
|
|
Boje się, znowu się boje. Jak dobrze, że mam Ciebie./ASs
|
|
|
"jestem skarbie z Ciebie dumny" - i wszystkie wątpliwości nagle znikają. Kocham Go i wierzę w to, ze damy radę..../ASs
|
|
|
Kolejny raz dostałam wybór, kolejny raz wybrałam miłość. Mam nadzieję, że tym razem się nie orzejadę, ze tym razem się ułoży. Tylko tym razem oprócz Ciebie i Twojej mamy mam za sobą cała swoją hale, która w każdej chwii "interweniuje". W tym momencie mam własne pieniądze i mieszkanie, w tym momencie nie boje się niczego. A moje 160 cm kocham ponad wszystko./ASs
|
|
|
Rozsypuje się, ale Twoje "kocham Cię" każdego dnia, pokazuje mi to, że dobrze postąpiłam, mimo, że "straciłam" rodziców.../ASs
|
|
|
Nocki z Mordkami, następnie upragniony week w Pl ;) Zaczynamy odliczanie xd
A co do Ciebie, to opinie sama sobie w firmie wyrobiłaś w firmie. P, K, P, S, A - lista imion odkąd pracuje, a Ty zaliczyłaś jest długa, ale zobaczmy kto się będzie śmiał ostatni ;)?ASs
|
|
|
|