 |
Łóżko jest dla mięczaków, chyba że uprawie się w nim seks.. chociaż wtedy też.
|
|
 |
Proszę Cię, odezwij się do mnie, choćby po to, żeby mnie posłać do diabła
|
|
 |
„Z dnia robię noc, czarne okna, śpię. Z nocy robię dzień, chodzę, czytam, jem.”
|
|
 |
Czasami, gdy zasypiam to przeszłość mnie cuci, wszystko co spierdoliłem - gdzieś to powróci.
|
|
 |
proszę nie myśl o mnie źle, ja po prostu za dużo wycierpiałam.
|
|
 |
, zadziwiające ile wspomnień nosi w sobie zapach wieczornego powietrza , / ...
|
|
 |
"Zaufaj sobie. Potrafisz dużo więcej niż Ci się wydaje."
|
|
 |
"Bała się, że ten człowiek mógłby kiedyś zniknąć z jej życia."
|
|
 |
Coraz częściej pojawiasz się w moich myślach. Coraz bardziej dociera do mnie jak nieludzki ból Ci zadałam. Coraz więcej łez spływa po moich policzkach i coraz mocniej żałuję, bo dzisiaj wiem jedno - tylko Ty byłeś osobą, która naprawdę mnie kochała.
|
|
 |
Być może za kilka lat spotkamy się gdzieś przypadkiem i pójdziemy razem na kawę. Porozmawiamy wtedy, na spokojnie, zmienieni przez kolejne kilogramy doświadczeń. Uśmiechniemy się do siebie - nieco poważniej, bez dawnej namiętności. We wspomnieniach kilka razy przewiną się wybrane wspólne chwile, lecz przede wszystkim - prawdopodobnie powiem Ci prawdę. Opowiem Ci, co się wydarzyło, w jakiej kolejności, pozwolę Ci zrozumieć. Za kilka lat, bo teraz nie potrafię. Teraz nie chcesz mnie słuchać, nie wierzysz i nie ufasz. Teraz uważasz, że usilnie próbuję zepsuć Ci życie podczas kiedy właściwie nie mam w tym udziału. Teraz mi jest właściwie obojętne, co o mnie myślisz, a wówczas powiem Ci to tylko po to, żebyś zrozumiał jak bardzo pomyliłeś się co do rzekomej zmiany mojej osoby i odczuć mojego serca względem Ciebie.
|
|
 |
[2] Dopowiedział, zanim odsunął się na kilka centymetrów. Pochylił głowę i lekko musnął moje wargi, a kiedy lekko je rozchyliłam od razu zrozumiał jak mi się podoba, jak bardzo Go chcę z tym wszystkim, co sobie tak pięknie wyobrażamy. Po pocałunku zaczerpnął powietrze i już otwierał usta, by coś powiedzieć, lecz przyłożyłam Mu do nich palec - ... najlepiej. Czuję - mruknęłam, a On potwierdził to szczerym uśmiechem.
|
|
|
|