|
i niby nie mogę porównać Cię do niczego co wzbudzałoby zachwyt, do cuda świata, jesteś normalny, nie żaden wyjątkowy, ale to co się dzieje jest jak orgazm, tajfun, burza śnieżna, tsunami, niby zwykle, niebieskie oczy a zalewają błękitem całe moje wnętrze, niby zwykły uśmiech a widząc i czując go topię się kurwa w morzu rozkoszy, zwykły chłopak, zwykły dureń co ma na sumieniu kilka pobić, który jest dla mnie na poziomie Pana świata, jest całym światem. nie ma idealnego ciała, nie jest wysoki i nie pachnie na kilometr tanią wodą toaletową. pachnie fajami i miętową gumą do żucia, nie chce mnie zabrać w podróż dookoła świata tylko na wieczór pod gołym niebem z piwem w ręce i rapsem na głośniku, i chce mnie poznać z najbliższym ziomkiem a nie przedstawić rodzinie przy obiedzie, jest totalnym nieogarem, który tworzy mój zajebisty świat. ~`pf
|
|
|
zgubiłam się. zgubiłam sens gdzieś pomiędzy Twoją bliskością a potokiem łez, w którym topiłam się wraz z Twoim odejściem. wiesz, serce odmówiło już ze mną współpracy. nie bije już równym taktem, pamiętasz jeszcze jak nasze serca tworzyły identyczną melodie? pamiętasz jeszcze jak nasze linie papilarne na dłoniach tak ze sobą współgrały? miłość zabija, zaciska niewidzialną pętle na szyi, żywi się naszymi łzami i cierpieniem. ale nie pozwól ulotnić się wspomnieniom, przyszłość należy do nas, obiecałeś. / rjj
|
|
|
Już zbyt wiele się stało, co stać się nie miało, a to co miało nadejść, nie nadeszło.
|
|
|
"Ja wszystko wytrzymam, tylko.. Muszę czuć że mnie kochasz"
|
|
|
Czasami drogi się rozchodzą, żeby znów się zejść.
|
|
|
Wiesz kiedy docenisz co straciłeś? Kiedy budząc się rano z problemami, po prostu nie będziesz mógł wykręcić mojego numeru, bo będziesz wiedział, że już nie odbiorę.
|
|
|
Podobno wszystko będzie dobrze, ale jeszcze nie dziś.
|
|
|
You're my favorite kind of night
|
|
|
Spoko kocie mamy dziewięć żyć, to ostatnie jest najlepsze i chcę ciebie w nim.
|
|
|
Zadzwoń do mnie za kilka lat, ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałeś mój świat.
|
|
|
Gdy ktoś płacze, nie pytaj o powód. Przecież właśnie dlatego powstają łzy, że coś nie mieści się w słowach.
|
|
|
To, co mięło, powraca. Wchodzi jak czuła igła w serce. Wystarczy szczegół. Dźwięk, zapach, obraz, chwila. Dostrzegasz coś kątem oka i minione powraca z niespodziewaną siłą.
|
|
|
|